"Więcej błogosławieństwa jest w dawaniu aniżeli w braniu
- motto miłosiernych i bokserów"
Harold Pinter (ur. 1930)
...
Napisał(a)
Ja po rekonstrukcji więzadła kolanowego powinienem wrócić do pełnej sprawności po około 6-8 miesiącach ... czy to prawda pewnie sam sprawdzę. Póki co jeszcze wszystko przede mną łącznie z rekonstrukcją ;/ Pozdrawiam i zdrówka jak najwięcej.
...
Napisał(a)
no to artroskopia 15 czerwca.
3-4 tygodnie pozniej drugie kolano.
do ok. polowy sierpnia przerwa z siatkowka:(
3-4 tygodnie pozniej drugie kolano.
do ok. polowy sierpnia przerwa z siatkowka:(
"Co Cie nie zabije to Cie wzmocni!"
...
Napisał(a)
Drogie koleżanki i koledzy
Artroskopa to tylko sposób wejścia w staw. Bardzo mało inwazyjny w porównaniu z operacjami na tak zwanym otwartym stawie. Dzięki temu pozwalający na szybszy powrót do sprawności. Jak szybko on nastąpi zależy od tego co się w czasie artroskopii będzie robić. Często tego nie wiadomo do kopńca nawet tuż przed operacją. Czasem nie robi się podczas niej nic oprócz obejrzenia kolana.
Rozmawiałem z andy13 na GG, z jego doświadczeń wynika ciekawy wniosek. Otóż w tym przypadku nie było godnej uwagi rehabilitacji. Były zabiegi fizykoterapeutyczne typu USG, diadynaimik itp. Nie było jednak odpowiednich ćwiczeń. A to jest esencja, reszta to tylko dodatek.
Inwazyjna artroskopia to ostatni możliwy etap leczenia kolana (pomijając wymianę stawu, to już na otwartym kolanie). Zanim do niej dojdzie należy wyczerpać wszelkie inne środki, o ile są w danym przypadku stosowne.
Z innych moich doświadczeń to warto powiedziec, że w przypadku dłużej trwających problemów nie wolno powierzać swojego kolana przypadkowemu ortopedzie!!! Kolano nie ma ceny, warto znaleźć najlepszego (zwykle najdroższego) speca w okolicy. Musi on ściśle współpracować z fizjoterapeutą (również drogim), też specem od kolan. Takim który zna się na ćwiczeniach a nie tylko na włączaniu aparatu z polem magnetycznym!!!
Edit:
Z tymi kilkoma miesiącami przerwy to oczywiście tylko w najcięższych przypadkach, popieprzyło mi się, sorry.
Saida, sądząc po tych 3 tygodniach specort chce ci cześć łękotki wyciąć. Czy mówił, dlaczego nie chce jej szyć?
Zmieniony przez - kradam w dniu 2006-05-16 10:38:43
Artroskopa to tylko sposób wejścia w staw. Bardzo mało inwazyjny w porównaniu z operacjami na tak zwanym otwartym stawie. Dzięki temu pozwalający na szybszy powrót do sprawności. Jak szybko on nastąpi zależy od tego co się w czasie artroskopii będzie robić. Często tego nie wiadomo do kopńca nawet tuż przed operacją. Czasem nie robi się podczas niej nic oprócz obejrzenia kolana.
Rozmawiałem z andy13 na GG, z jego doświadczeń wynika ciekawy wniosek. Otóż w tym przypadku nie było godnej uwagi rehabilitacji. Były zabiegi fizykoterapeutyczne typu USG, diadynaimik itp. Nie było jednak odpowiednich ćwiczeń. A to jest esencja, reszta to tylko dodatek.
Inwazyjna artroskopia to ostatni możliwy etap leczenia kolana (pomijając wymianę stawu, to już na otwartym kolanie). Zanim do niej dojdzie należy wyczerpać wszelkie inne środki, o ile są w danym przypadku stosowne.
Z innych moich doświadczeń to warto powiedziec, że w przypadku dłużej trwających problemów nie wolno powierzać swojego kolana przypadkowemu ortopedzie!!! Kolano nie ma ceny, warto znaleźć najlepszego (zwykle najdroższego) speca w okolicy. Musi on ściśle współpracować z fizjoterapeutą (również drogim), też specem od kolan. Takim który zna się na ćwiczeniach a nie tylko na włączaniu aparatu z polem magnetycznym!!!
Edit:
Z tymi kilkoma miesiącami przerwy to oczywiście tylko w najcięższych przypadkach, popieprzyło mi się, sorry.
Saida, sądząc po tych 3 tygodniach specort chce ci cześć łękotki wyciąć. Czy mówił, dlaczego nie chce jej szyć?
Zmieniony przez - kradam w dniu 2006-05-16 10:38:43
...
Napisał(a)
Witam ! Włsnie jestem po rekonstrukcji wiezadła. Polecam Ci klinike sportowa w Żorach !!! Tańsza niż Carolina i nie czeka sie specjalnie długo ! Na wyciecie łąkotki (odplatnie) czekalam niecałe dwa tygodnie; na rekonstrukcje więzadła , z NFZ czekałam 3 miesiące !!!http://www.sport-klinika.pl/_pol/o_klinice/o_klinice.php
Życze powodzenia :)
Życze powodzenia :)
...
Napisał(a)
Jeszcze suplemencik, dla tych co nie wiedzą...Wyciecie łąkotki to pryszcz i rzeczywiscie rehabilitacja przebiega dosc szybko i sprawnie. Rekonstrukcja to juz wyzsza szkola jazdy - rehabilitacja trwa conajmniej pół roku i PODOBNO mozna wrocic do sportu po roku !!! pozdr.
...
Napisał(a)
Rekonstrukcje ACL najlepiej robić w pobliżu miejsca zamieszkania. Dlatego, że zaraz po niej powinno się 3x w tygodniu uczęszczać na rehabilitacje. A warto, aby operator i fizjoterapeuta byli w kontakcie i pod ręką. Do sportu wraca się bez problemu po pół roku, o ile następuje to co powyżej. Łękotki jeśli to tylko możliwe się szyje a nie przycina.
To wszytko dotyczy oczywiście świata bliskiego ideału.
To wszytko dotyczy oczywiście świata bliskiego ideału.
...
Napisał(a)
Kradam,nie powiedział wprost,ja się jedynie domyślam.
Łękotka przyśrodkowa będzie wycinana cała podobano,bo dostała bardzo mocno w dupę i tam nie ma co szyć (facet powiedział,że tyle wynika z usg, a tak naprawdę co będzie,to się zobaczy w czasie artroskopii,bo wtedy wyjdzie tak naprawdę co mi jest, a USG daje jedynie pewien trop, to jego słowa).
Z tego słyszałam,to po szyciu łękotki dłużej się wraca do sportu, dłużej przebiega rehabilitacja. Może z tego względu nie będę miała szytej łąkotki?? bo zasugerowałam lekarzowi, że zależy mi na szybszym powrocie. a czy to źle?
Kradam, powiedz mi,co z tą błoną maziową i wodą w kolanie?? od czego to nastąpiło,co to oznacza?? bo nie mam zielonego pojęcia, szukałam szukałam i mało co znalazłam.
Łękotka przyśrodkowa będzie wycinana cała podobano,bo dostała bardzo mocno w dupę i tam nie ma co szyć (facet powiedział,że tyle wynika z usg, a tak naprawdę co będzie,to się zobaczy w czasie artroskopii,bo wtedy wyjdzie tak naprawdę co mi jest, a USG daje jedynie pewien trop, to jego słowa).
Z tego słyszałam,to po szyciu łękotki dłużej się wraca do sportu, dłużej przebiega rehabilitacja. Może z tego względu nie będę miała szytej łąkotki?? bo zasugerowałam lekarzowi, że zależy mi na szybszym powrocie. a czy to źle?
Kradam, powiedz mi,co z tą błoną maziową i wodą w kolanie?? od czego to nastąpiło,co to oznacza?? bo nie mam zielonego pojęcia, szukałam szukałam i mało co znalazłam.
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
...
Napisał(a)
Woda w kolanie jest objawem problemów o których piszesz i nie ma co się tym zaprzątać.
Link o błonie maziowej podawałem wcześniej. Na tej samej stronie obok znajdziesz tekst o łękotkach, gdzie będzie też dlaczego warto szyć o ile to możliwe.
Wypowiedzi specorta wyglądają sensownie, wygląda na to że jesteś w dobrych rękach.
Co z rehabilitacją po zabiegu? Fizjoterapeutą powinnaś poznać jeszcze przed nim.
Link o błonie maziowej podawałem wcześniej. Na tej samej stronie obok znajdziesz tekst o łękotkach, gdzie będzie też dlaczego warto szyć o ile to możliwe.
Wypowiedzi specorta wyglądają sensownie, wygląda na to że jesteś w dobrych rękach.
Co z rehabilitacją po zabiegu? Fizjoterapeutą powinnaś poznać jeszcze przed nim.
...
Napisał(a)
hmmm... fizjoterapeutę znam,bo już nie raz mi robił rehabilitację, ale on jeszcze nie wie,że będę w jego rękach,nie zna przypadku ani nic. rehabilitację zacznę od razu po zabiegu. a wiem,że jestem w dobrcyh rękach, wybrałam najlepszy szpital w bydgoszczy (ale nie prywatny)
czytał ten arytkuł,który podawałes (o błonie maziowej) i nie bardzo to pasuje do mojego przypadku. ale przeczytam jeszcze raz. I dzięki bardzo za pomoc.
czytał ten arytkuł,który podawałes (o błonie maziowej) i nie bardzo to pasuje do mojego przypadku. ale przeczytam jeszcze raz. I dzięki bardzo za pomoc.
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
...
Napisał(a)
Z wiekszosci wypowiedzi wynika, ze najlepiej leczyc uszkodzona lakotke prywatnie, co jest oczywiste. Czy w takim razie leczenie w panstwowym szpitalu jest z gory skazane na marny poziom wykonaia artroskopii? Czy Ktos orientuje sie, w ktorym z warszawskich szpitali wykonuje ja najskuteczniej. Od kilku miesiecy mialem problemy z kolanem jednak kilka dni temu na treningu zablokowalo mi sie konkretnie. W szpitalu po wykonaniu RTG, naprostowano mi noge i wsadzono na dwa tyg w gips. Lekarz stwierdzil, ze prawdopodobnie skonczy sie artroskopia. Czy skonsultowac sie z innym lekarzem? Czy rzeczywiscie potrzebne jest jeszcze USG i inne badania? Zalezy mi na powrocie na treningi jednak poki co mam ograniczone mozliwosci leczenia prywatnego.
z gory dzieki za odp.
ZDROWKA!!
z gory dzieki za odp.
ZDROWKA!!
Polecane artykuły