Witam, mam problem ze stawem biodrowy, który uniemożliwia mi robienie martwego ciągu. Mianowicie podczas zbierania sztangi z ziemi, przy technice sumo, czuję nieprzyjemny ucisk na staw, dokładnie tam, gdzie nogi wchodzą w tułów
W związku z tym podświadomie się blokuję i nie potrafię wykrzesać z siebie maksymalnej siły; Ostatnio na zawodach starałem się ciągnąć w pełni sił, ale odbiło się to na następny dzień delikatnym bólem stawu i jego sztywnością. Teraz od tego momentu siła spadła dosyć znacznie i z 190+ teraz nie dam rady dociągnąć, z wysokości trochę poniżej kolan, 160kg. Według mnie najbardziej prawdopodobne jest przeciążenie stawu, bo w czasie przygotować do zawodów starałem się robić bezpośrednią siłę. Czy jest to już praktycznie furtka do zwyrodnienia stawu, czy tak jak mi się wydaje-przeciążenie ?
