Zwichnięcie

Dziś podczas treningu w terenie, juz na sam koniec, w czsie sparingu wywichnalem maly palec u dloni (dokladnie nie wiem jak, chyba w zwarciu). Nie smiac sie! Nie smiac sie, bo dla mnie to tragedia... Troche probowalem sam nastawic, ale nie szlo (nie bolalo, ale palec nie chcial sie wyprostowac). Instruktor zawiozl mnie na urazowke Akademii Medycznej. Przeswietlenie pokazalo, ze to tylko wywichniecie i nic wiecej. Ale doktor zalozyl mi gips na pol lapy i powiedzial, ze mam nie trenowac przez miesiac! Przez miesiac!!! Czy troche nie przesadzil (IMHO o ja1kies 2-3 tygodnie...)? Prosze o wypowiedzi zawodnikow, ktorym cos takiego sie zdarzylo lub cos takiego widzieli/slyszeli...

Zeby bylo smieszniej, pol godz. po mnie przywiezli jakiegos faceta ze zlamana lapa (przedramie) i ten sam doktor zalozyl mu mniejszy gips! O co tu k..wa chodzi?

Krotko mowiac PJH, ale miesiac?

Jezeli lekarz Ci tak zalecił to posłuchaj, nikt Ci nie powie przecież żebyś sam sobie rozwalił gips i trenował dalej żebyś se zrobił większą krzywde
zawsze możesz przecież zamiast treningu iść sobie pobiegać itp trening który nie wymaga pracy rąk

moj kumpel tez mial w dupie lekarza jak mial gips na nodze to totalna olewka kule zostawial w domu bo twierdzil ze nie bedzie jak pajac zasuwal itd itp... zdjecie gipsu i co? noga sie nie zrosla i w stabilizator na kolejne 3 tygodnie... moral lepiej juz odpusc sobie ten miesiac niz jakbys potem mial dwa dodatkowe nietrenowac