Zamknięta garda

Mam pytanko, co zrobić kiedy czymasz kolesia w gardzie zamknietej a on wstaje a nastepnie upada, powodując na moje nieszczeście ból pleców? Wspomne że, chwyt za kostki jakoś nie wychodzi (a może żle robie). Jeśli ktoś może opisać kilka technik co w takiej sytuacji uczynić, będe bardzo wdzięczny.
Pozdrawiam.

Chodzi o sytuacje, w ktorej przeciwnik trzymany przez Ciebie w gardzie wstaje wraz z Toba. łapiesz za kosti otwierając gardę i przewracasz partnera.(Łatwo sie mowi).

Jezeli chodzi Ci o chwyt za kostki i ladowanie od razu w dosiadzie, to musisz przy tym otworzyc garde.

Thanks, teraz juz wiem w czym tkwił problem. Jeśli ktoś zna jescze inne metody to prosze pisać.

Inny sposob w takiej sytuacji to np balacha na kolano, ale opis moze byc troche skomplikowany. W skrocie wyglada to tak, otwierasz garde, wsuwasz jedno kolano miedzy nogi przeciwnika, druga przewijasz i wyciagasz dzwignie.

kilka innych podstawowych
spinning sweep jesli nie wychodzi to z tej pozycji revers sweep
obrona de la riva i tu jush jesk kilka sweepow od zwyklych wyciec, przewrocen czy to nogami czy nawet cos ale single leg takedown po balachy
zwykla balacha czy nawet zwykle duszenie krzyzowe .. nie wiem czy da sie to opisac ;) poszukaj na szkoleniowkach lub jakies technicz0ry na strona www ... i tak ogolnie zeby to zrobic musisz rozpiac garde

a szukaj tymi kluczami co podalem

Bez obrazy turkish ale jak twoim zdaniem można zastosować duszenie krzyżowe kiedy przeciwnik wstaje po czym szybko upada odległość wówczas od kołnierza wynosi jakieś kilkanaście centymetrów jest on wówczas poza zasięgiem moich dłoni?
Dodam, że przeciwnik nie wyprostowuje się na maksa tylko do momentu kiedy widzi, że
próbuje np. zrobić wspomnianą przez Was balachę szybko upada. Rozwiązaniem tego problemu miał być chwyt za kostki ale nie wychodziło bo robiłem w zamkniętej gardzie, zobaczymy teraz spróbuje także wykonać knee lock wspomniany przez Badu.
Pozdrawiam.

Ekhm,
Rozbijanie jest zabronione . Jak widzisz wiele z niego nie wynika nie liczac Twojego bolu plecow.
1. W momencie w ktorym ON Ciebie podnosi rozepnij garde (bedziesz "wisial" na jego rekach).
2. Z tad latwa droga do balachy z gardy tudziez duszenia. Po "rozbiciu" gosc sie przytulil i jego kolnierz bedzie blisko. Po zabieci dzwigni czy duszenia stosunkowo latwo utrzymac te technike (jesli prawidlowa).

A tak wogule to przekonaj goscia aby tego nie robil..

Witam,

jakis czas temu wlasnie wlazlem tak na balache na kolano, ale, jako ze bylem jakies 40 kg lzejszy , wystarczylo, ze koles zgial kolano i bylo po ptokach. Ale za to zaraz poszedlem do klucza na stope i bylo git!

heheh jesli zglaszasz sie z takim problemem zakladam, ze ty i on macie o tym watle pojecie i dopiero zaczynacie zatem znow zakladam, ze ow twoj przeciwnik nie trzyma cie w klasycznym uchwycie i nie robi ksiazkowych wyniesien ... zatem z tego wynika ze gdy wstaje musi sie pochylac w twoja strone gdzie zawsze ale to zawsze zlapiesz kolnierze, nawet jesli robi to bardziej ujmijmy to profesjonalnie i trzyma "postawe" (proste plecy klatka do przodu jedna reka na twym kolnierzu druga badz tam lub pasie ew spodniach nie daje sie przyciagnac czy to nogami czy rekoma) i tak zeby wstac nie pochylajac sie zabardzo musi uniesc biodra wtedy przybliza sie do ciebie i znowu jestes wstanie zlapac kolnierze druga sprawa, ze z tej pozycji wykonac duszenie jest praktycznie nie mozliwe ... ale problem byl ze zlapaniem kolnierzy a nie uduszeniem ... prawda

w sporcie sie nie "rozbija", a jesli chodzi Ci o walkę mniej sportową, to:
- chwyt za kostki
- balacha w locie
- balacha na kolano (po przewrocie)
- możesz próbować odpychać za brodę

Thanks za wszytkie odpowiedzi, przetestuje z kolegami i dam znać który sposób najlepiej wychodził.
Pozdrawiam