Vale-tudo vs muay-thai PROSZE O PORADE

Czekam na propozycje wasze dalej.

Nikt nie podejmie decyzji za Ciebie ani ci nie doradzi nie znając Cię, musisz iść na kilka treningów i sam zdecydować w czym się lepiej czujesz, Twoje ciało z biegiem lat się przystosuje do sztuki walki którą wybrałeś, predyspozycje fizyczne jakie masz teraz i tak ulegną zmianie...

Ja bym to nazwał odpowiedzialnością za samego siebie i podjęte przez siebie decyzje. To moment w którym, że nie poradzą ci ani rodzice, ani kumple ani my na forum - to twoja decyzja.

albo cnotka-niewydymka: i chciałbym i boję się

albo słomiany zapał

a wiecie może czy są jakieś zawody w vale-tudo?? Bo myślę że chyba jednak wybiorę się na vale-tudo.

Napewno VT jest bardziej wszechstronne. Ale w dużej mierze to zależy od trenera. Ale napewno Ci sie przyda podłapać trochę parteru Pozdro

Trener podobno jest dobry.

Jeśli pójdziesz na VT ( chociaż cięzko nazwać VT stylem )to napewno podłapiesz kilka tech MT. Chociaż w VT uderzenia czy kopnięcia są modyfikowane. Przykładowo w treningu przekrojowym wątpie, że będziesz uderzał kolanem z biodrem tak głęboko jak w MT. Wiąże się to z możliwościa przechwycenia nogi i takedownsem:D
Napewno parter i obalenia w dzisiejszych czasach Ci się przydadzą chociaż życzę Ci abyś jak najrzadziej musiał tego używać a najlepiej wogóle nie licząc treningu Osobiście polecam trening przekrojowy. Najlepszym sposobem jest poznanie wsszystkich stref walki bo nie wiadomo co Cie w życiu może spotkać. Chociaż nie zapoinajmy o tym, że obydwie Twoje propozycje to walka sportowa. Do ulicy jej wiele brakuje chociaż VT napewno jest troche bliższe walce realnej.

Jdnak wybór należy do Ciebie
Zyczę sukcesów na treningach

w sumie fakt

Na Twoim miejscu pochodzilbym kilka miesiecy na MT(poznal podstawy stojki plus nabral kondycj) po po czym pozniej przeskoczyl na VT lub jeszcze lepiej polaczyl obydwa
Pzdr.