Nie wiem czemu mu nikt nie wytłumaczył jak to działa, i że nie może się odwracać od przeciwnika nawet jak wyczuje wyraźnie, że wysmarował sobie nogę pizzą pepperoni z oliwkami....
I tak super zapowiadająca się walka skończyła się bzdurnym TKO, bo Drzewo nie patrzył na Marquadta. Bez sensu.
A czy Marquardt na prawdę coś wykombinował czy nie to się już raczej nikt nie dowie, komisja w Teksasie sprawdziła mu nogę jakąś chusteczką, i o sprawie się zapomni.
"Only he who battle wins.
The scald sang to their kings.
Let the battle be fought to be won"