UFC 199 Rockhold vs Bisping 2

Będzie walczył w lipcu przeciwko dobremu przeciwnikowi. W sumie to już walczył z solidnym Burrellem. Obejrzyj sobie Wonderboy vs Burrell i Page vs Burrell.

Grind - może jednak Bisping dlatego że nie bierze to nie jest w stanie zdobyć pasa :P

Bisping polegnie lekko w 1 rundzie, to jest jeszcze 2weeks short notice. Tez jestem ciekawy walki Lamasa z Hollowayem, moze byc walka gali. Do tego na gali Ortega i Poirer fajna karta. Najwieksze nieporozumienie tak jak zawsze dziadki czyli Hendo i BJ Penn, zal znow bedzie patrzec...

Puar

Będzie walczył w lipcu przeciwko dobremu przeciwnikowi. W sumie to już walczył z solidnym Burrellem. Obejrzyj sobie Wonderboy vs Burrell i Page vs Burrell.

Grind - może jednak Bisping dlatego że nie bierze to nie jest w stanie zdobyć pasa :P

Jesli taki jest powod to znaczy ze jest d****em. W zawodowym sporcie kazdy uzywa, wiec by sie liczyc tez trzeba. Jesli wiedzac to naprawde nie bierze to jest oslem

Chyba tylko Puar wierzy ze Bisping nigdy nic nie bral. Litosci ..

Puar haha
Hejt na Rockholda, który nigdy nie wpadł, bo ma ból dupy o porażke z TRT Belfortem, ale kibicuje Bispingowi, który nigdy nie wpadł a zawsze ma ból dupy, że walczy z przeciwnikami, którzy wpadli i ciągle p******i o sterydach
Rockhold jest tak samo niewinny jak Bisping a btw wątpię żeby ktoś z taką wydolnością jak Bisping nic nigdy nie brał. Moja teoria od zawsze jest taka - niektórzy biorą mniej i na ogół oni nie wpadają (Bisping) a niektórzy są uzależnieni od igły i wpadają (Belfort).
Biping jest ogólnie spoko, ale w MMA jest nie wiele rzeczy, których bardziej chce niż wpadka Bispinga na jakimś anaboliku, PŁAKAŁBYM ze śmiechu.

Co to k..a ma być? Ja widzę w tej wadze przynajmniej TRZY nazwiska które mogłyby zagrozić Lukowi (Romero, Souza, Belfort), a tymczasem walkę o tytuł dostaje przeciętny angol? Ktoś chroni tę parówę?

Romero zawieszony, Souza kontuzja, Belfort ostry wp****** dostal

j/w Romero wpadł na koksie, a Souza i Belfort dopiero walczyli, PanPArowka zejdz na ziemię

co do Bispinga i dopingu - MAchida też miał nigdy nie brać i być naturalnym LHW zawdzieczajacym timing treningom w dzungli i piciu moczu hehe

Teraz już po ptokach, ale ktoś kto układał matchupy w przeszłości wyraźnie się nie popisał. Zamiast dawać Belford - Souza powinni zorganizować Rockhold vs Souza, ewentualnie Belfort Souza. Oba te pojedynki miały racje bytu, gdyż Belfort jest ostatnim zawodnikiem który wręcz ośmieszył nakoksowanego hamburgera. Souza też dał wyrównany pojedynek z Luke, a od tego czasu zrobił wyraźne postępy.

Jeżeli Bisping wykaże się takim sercem do walki jak w walce z Pająkiem to będzie ciekawie, acz myślę, że o ile po walce z Andresonem wyglądał jakby polał głowę butelką keczapu, to po Rockholdzie będzie wyglądał jak po kąpieli w wannie keczapu. Rozum za Rockholdem, serce za Bispingiem.