Darth35
Witam!
Otóż mam niecodzienne pytanie... Sam zawsze ćwiczyłem jednym planem od miesiąca, do dwóch, w zależności od efektów późniejszych. Ale teraz znajomy mnie zaskoczył swoim pomysłem - niebawem wchodzi na cykl odżywkowo-SAA i ma zamiar skakać po planach treningowych... Dwa, trzy tygodnie na jednym planie i zmiana. Zmienia się zarówno intensywność treningu jak i priorytetowa partia mięśni, tylko nie cel - masa. Jak twierdzi, chce wykorzystać cykl na wszystko... Ja i inni nie umieliśmy powiedzieć nic innego, jak "tak się nie robi", później zamienione na "nie no, naprawdę, tak się CHYBA nie robi"... i tutaj moje pytanie - czy to jest dobry czy makabryczny pomysł, bo sam już nie wiem w sumie... Jeśli dobry, to czemu i jaśli zły, to tym bardziej czemu - rzeczowe argumenty bym prosił.
Otóż mam niecodzienne pytanie... Sam zawsze ćwiczyłem jednym planem od miesiąca, do dwóch, w zależności od efektów późniejszych. Ale teraz znajomy mnie zaskoczył swoim pomysłem - niebawem wchodzi na cykl odżywkowo-SAA i ma zamiar skakać po planach treningowych... Dwa, trzy tygodnie na jednym planie i zmiana. Zmienia się zarówno intensywność treningu jak i priorytetowa partia mięśni, tylko nie cel - masa. Jak twierdzi, chce wykorzystać cykl na wszystko... Ja i inni nie umieliśmy powiedzieć nic innego, jak "tak się nie robi", później zamienione na "nie no, naprawdę, tak się CHYBA nie robi"... i tutaj moje pytanie - czy to jest dobry czy makabryczny pomysł, bo sam już nie wiem w sumie... Jeśli dobry, to czemu i jaśli zły, to tym bardziej czemu - rzeczowe argumenty bym prosił.
Krzysztof Piekarz
