Skąd sód!?!

bo bardzo mało osób ma jego niedobór

Moze profesjonalista by zauwazyl roznice w jakosci miesnia przy niskim poziomie tkanki tluszczowej. Osoba amatorsko uprawiajaca kulturystyke raczej nie. Chyba, ze naprawde przez wiele lat ograniczales sod do min.

Trudno mi powiedzieć sam muszę obserwować co i jak.

Jedyne co mogę stwierdzić, że na 3g węgli w ciągu ostatnich 2 tyg zanotowałem nie chęć do ćwiczeń wielostawowych coś podobnego na tłuszczówce miałem.

Po prostu ciężko mi się ciężary podnosiło jak bym miał bardzo uszczuplony glikogen. A aerobów naprawdę nie kręciłem dużo. A jak kręce to tętno 120-125 max 50m 2-3 sesje w tygodniu.

Co do glikogenu zazwyczaj patrze na bicepsy są wtedy bardzo małe i 0 użylenia natomiast klatka,brzuch wygląda wtedy dużo lepiej.

Chcąc nie chcąc stwierdziłem, jedną rzecz. Nie wnikam czy to tak bardzo paliłem te węgle czy ogółem uszczupliłem tak glikogen czy miałem zbyt mało sodu i przez to węgle nie wchodziły do mięśni.

Stwierdziłem, że mając go uszczuplonego dużo lepiej spalam tkankę tłuszczową więc od jutra ścinam po 30g ww powoli i dodaje tłuszczy, trzymając sód na mniej więcej takim samym poziomie.

Zmieniony przez - osca123 w dniu 2010-05-10 16:43:32

ale jak pisałem nikt nie mówi o tłuszczówce ale o zbinalsowanej diecie

Strasznie mnie namawiasz na zbilansowaną czyli teraz przyjmując dla 100kg chłopaka jem:

300g białka
300g węgli
30g tłuszczy
30-40g błonnika

mam zacząć jeść
300g białka
150g węgli (głównie około treningowo+warzywa)
100g tłuszczy w proporcji 1/1/1
30-40g błonnika

I jaki to ma mieć sens? Przecież bilans będę miał taki sam. Oprócz tego, że niby dieta będzie "zdrowsza".