Skręcona Kostka

Witam
4 tygodnie temu skręciłem nogę w kostce, spuchła natychmiast bolało bardzo, pojechałem do doktora i po badaniu RTG dostałem skarpetę gipsową na 2 tyg. po 2 tygodniach doktor na kontroli kazał mi jeszcze to nosić półtora tygodnia. W poniedziałek się wybieram do doktora i mam pytanie czy jest szansa na to że mi to ściągnie czy będę musiał jeszcze dalej to nosić.I w ewentualnym wypadku zdjęcia gipsu będę mógł normalnie chodzić, czy będzie bolało, będzie potrzebny jakiś stabilizator,i czy długo będę to odczuwał.
Z góry dziękuję

Trudno powiedzieć, to sprawa indywidualna. Na początku bóle mogą być nieuniknione (choć nie jest to pewne), ale z upływem czasu, gdy kostka się wzmocni bedzie napewno coraz lepiej.

Nie martw się, będzie dobrze.

Dzięki za pocieszenie
ale czy to normalne że dostałem ten gips na 4 tyg.???
Jak czytam forum to większość ma na 2tyg.

Sprawa indywidualna, wiesz co ja kiedyś miałem złamaną rękę i początkowo miałem gips na miesiąc, po miesiącu okazało się że ręka teoretycznie jest sprawna i wszystko jest w porządku, ale lekarz dał mi gips "krótszy" jeszcze na 3 tygodnie. Jednak z perspektywy czasu patrze że było to dobre.

A znasz kogoś kto miał podobny przypadek tzn. skręcona kostka.. i czy chodził w stabilizatorze ??

Mój znajomy gra w piłkę ręczną (w jakiejś niższej lidze), wiem ze raz źle wyskoczył i skręcił kostkę. Co prawda nie miał gipsu, ale chodzenie sprawiało mu problem. Przez kilka dni miał stabilizator i starał się oszczędzać nogę. Za jakis tydzień wszystko było już ok.

Dzięki za pomoc gips zdjęli mi ale jak chodzę to boli więc nadal jestem skazany na kule ... :(

dokladnie, sportowcom nie zaklada sie gipsu, takze ja na Twoim miejscu bym go zdjal, zalatwil jakis dobry stabilizator ewentualnie dobrze wiazal bandazem i staral sie uwazac na noge, powrot do zdrowia bedzie napewno szybszy
czasy sie zmieniaja