Dieta
śniadanie(7:00-8:00): 5kromek chleba razowego z masłem orzechowym, szklanka mleka lub porcja białka na mleku(w przypadku treningu na czczo)
II śniadanie(10:00-11:00): banan i/lub jabłko i pieczywo WASA z masłem orzechowym (2 "klapnięte kanapki")
obiad (patrz niżej): 100g ryżu ze 150g tuńczyka do tego groszek/czerwona fasola/kukurydza
podwieczorek (patrz niżej): jabłko i/lub 125g jogurtu (zwykle owocowy)
kolacja (18:00-19:00): 4 kromki WASY (pojedyńcze)z tuńczykiem i żółtym serem
przed snem: białko na wodzie
Aktywność fizyczna:
Obecnie 5-6x w tygodniu biegam po 1-1:15h. Jeśli nie mam zajęć od samego rana, to biegam na czczo i dopiero jem śniadanie. Jeśli mam zajęcia od rana, to biegam zaraz po zajęciach przed "obiadem". Zwykle obiad jem około 13-14, a w wypadku treningu przed obiadam, zjadam go około 15-16. Podwieczorek zjadam codziennie oprócz czwartków, bo właśnie wtedy obiad jem około 15-16 i od razu kolację o 18-19.
Problemem tutaj są niestety koszty. Kurczak nie kosztuje 15zł/kg, a wołowina 20. Produkty, które podałem należą do relatywnie tanich i mogę je kupować. W Polsce nie przejmuję się kosztami, ale tutaj 150zł za kg wołowiny nie zapłacę. Mogę dodać jajka do diety, ale mam genetyczną skłonność do podwyższonego cholesterolu i wolę ich unikać.
W sierpniu ważyłem 76kg i mierzyłem 186cm. Teraz nie wiem ilę już schudłem, bo nie mam wagi, ale oceniając "na oko", waga poszła w dół. Brzuch jest dużo mniejszy, ręce wyszczuplały i uda również. Niestety nie jestem w stanie podać wagi wszystkich posiłków - nie mam gdzie zważyć. Do tej pory dieta ta przynosiła efekty, ale jeśli mogę coś usprawnić, proszę o poradę.
Z góry dzięki
MJ