Sutki:)

Wiem zboczuchy, że zaglądacie tu ze względu na temat:)

Ale mam taki problem, od jakiegoś czasu przy dłuższej jeździe zaczynam obierać sobie sutki o koszulkę i strasznie mnie to boli.
Czy ktoś z Was też ma taki problem? I jak z tym sobie radzicie.
Ja zacząłem zaklejać sobie cycki wacikami mojej żony. Wyglądam jak idiota:)

To w jakiej Ty koszulce jeździsz? z worka po ziemniakach ?

Zmieniony przez - tomek_w w dniu 2009-04-30 20:54:01

No jak by tak było to bym sie nie dziwił. Ciuchy ma Accenta, dokładnie koszulki Elninio.

Hahaha - nie wiedziałem ze na rowerze można sobie obetrzeć sutki :P
Ale do rzeczy ... zaklejanie sutków to normalna rzecz na dłuższych dystansach wśród biegaczy. Używają do tego taśmy papierowej (będzie chyba w każdej aptece)
Musze się przyznać ze "kiedyś tam" sam sobie obtarłem, jak biegałem w bawełnianej koszulce. Zaklejania nie testowałem, ale kupiłem obcisłą potówkę pod koszulkę i problem zniknął ;) Pzdr.

Zaklej sobie normalnym plastrem taki jak sie uzywa jak sie sklaczysz w kazdej aptece dostepny kosztuje grosze, Ucinasz sobie jak ci pasuje. Sprawdzone i skuteczne i TANIE!!

czyli co? nie jestem jedyny:)
dzięki za info!

Nie jesteś jedyny. Ale ja chyba zrezygnuje z zakupu ciuchów marki Accent;)

jeździłem cały rok w tych ciuchach i wszystko było ok. Ale jak je kupowałem to ważyłem 10 kg więcej. Więc teraz są na mnie za luźne. No i teraz mam "oklapły biust":) i mi się macha po koszulce.