St-pierre
siema.ćwiczę już od dłuższego splitem 4 razy w tygodniu.mój rozkład treningu wygląda następująco:
poniedziałek->klatkę i triceps
wtorek->biceps i barki
czwartek->uda łydki
piątek->plecy, przedramię i kark
z braku czasu muszę odstawić jeden dzień.myślałem nad wtorkiem.
biceps mam zamiar robić z tricepsem(superseria)z klatką a barki z nogami.
i właśnie problem tkwi w surerserii.może wydawać się śmieszne ale czy robiąc superserię osiągnę takie same przyrosty masy i siły jakbym robił na oddzielnej sesji treningowej??
superseria:
francuskie 12,10,8,8 + uginanie sztangi stojąc 12,10,8,8
francuskie sztangielką siedząc 3x10 + uginanie ramion ze sztangielkami naprzemian 3x10
pompki w podporze tyłem 3x max + uginanie na modlitewniku sztangą 12,10,8
jak strzeliłem jakieś baby to poprawcie
poniedziałek->klatkę i triceps
wtorek->biceps i barki
czwartek->uda łydki
piątek->plecy, przedramię i kark
z braku czasu muszę odstawić jeden dzień.myślałem nad wtorkiem.
biceps mam zamiar robić z tricepsem(superseria)z klatką a barki z nogami.
i właśnie problem tkwi w surerserii.może wydawać się śmieszne ale czy robiąc superserię osiągnę takie same przyrosty masy i siły jakbym robił na oddzielnej sesji treningowej??
superseria:
francuskie 12,10,8,8 + uginanie sztangi stojąc 12,10,8,8
francuskie sztangielką siedząc 3x10 + uginanie ramion ze sztangielkami naprzemian 3x10
pompki w podporze tyłem 3x max + uginanie na modlitewniku sztangą 12,10,8
jak strzeliłem jakieś baby to poprawcie
...i tak to sie kręci...
Krzysztof Piekarz
Fuckmaster
