SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Historia kyokushin karate

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 4276

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 154 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 2398
Historia Kyokushinkai jest w dużej mierze historią życia jego twórcy: Masutatsu Oyamy. Przyszedł on na świat 27 lipca 1923 r. w Tokio. Dwa lata później rodzice wysłali go do siostry w Mandżurii. Jako uczeń szkoły podstawowej zaczyna uczyć się chińskiego kempo; w 1936 r. w wieku 15 lat zdobywa shodan, a w dwa lata później 2 dan. W 1946 r. Oyama rozpoczyna naukę na Wydziale Wychowania Fizycznego Uniwersytetu Waseda.
W 1947 r. odbywają się pierwsze po wojnie mistrzostwa Japonii w karate. Oyama, startujący jako przedstawiciel Goju-Ryu zdobywa mistrzostwo Japonii.
Rok później decyduje się poświęcić całe swoje życie karate. Wyjeżdża w góry, gdzie rozpoczyna samotny, osiemnastomiesięczny trening.
W 1952 r. wciąż jako karateka stylu Goju-Ryu wyjeżdża do USA, gdzie przez 11 miesięcy popularyzuje karate poprzez konfrontacje z przedstawicielami innych systemów walki. Podobno walczy również z bykami ( ta informacja nie jest jednak wiarygodna ).
W 1954 r. otwarte zostaje pierwsze dojo Oyamy w Japonii. Nowy styl szybko się popularyzuję, i już w 1963 r. powstaje Międzynarodowa Organizacja Kyokushinkai z centralnym Honbu Dojo w Tokio. Masutatsu Oyama zostaje Kancho ( dyrektorem ) tej organizacji i pełni tą funkcje do śmierci 26 kwietnia 1994 r. Po jego śmierci w Kyokushinkai dochodzi do rozłamu na I.K.O. kierowaną przez Akiyoshi ( Shokei ) Matsui i organizację Shin-Kyokushin, Późnie powstaje kilka mniej liczących się organizacji kyokushin. Aktualnie kyokushin trenuje 2 mln osób w ok 120 krajach. W Polsce ten styl jest ćwiczony od pocz. lat 70. Polska Organizacja Kyokushin Karate kierowana jest przez Andrzeja Drewniaka ( wiceprezesa Polskiego Związku Karate ) i podlega pod organizację I.K.O Matsui. Polscy zawodnicy zaliczją sie do ścisłej europejskiej czołówki kyokushin ( I.K.O. ).

Źródła:

www.karate.org.pl

J. Miłkowski- " Karate"

M. Oyama- " The Kyokushin Way"
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 53 Napisanych postów 11379 Wiek 38 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 47331
hmmm troche inna biografia niz te co zawsze czytalem spox

ps co do bykow to widzialem jeden krotki filmik na ktorym Oyama sie szarpal z bykiem wiec to prawda raczej

Były moderator w Stylach Tradycyjnych Uderzanych i MMA oraz byly czlonek "Elity"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 154 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 2398
Kyokushinkai w Polsce zaczęło się rozwijać na pocz. lat 70. Wtedy to ówczesny student Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie Andrzej Drewniak, posiadający w judo 1 dan, dowiedział się o popularnym na Zachodzie Europy Kyokushinkai. Wspólnie z nieżyjacym już tłumaczem j. obcych Jerzym Wójcikiem sięgnął do wydawanych za granicą publikacji książkowych M. Oyamy dotyczących sztuki karate. Z nich właśnie, jako samouk, zaczął czerpać teoretyczną i praktyczną wiedzę o karate.
Pierwsza sekcja, założona w Krakowie w 1970 r. nosiła nazwę "judo i samoobrona". W dwa lata później, przy AZS AGH powstała pierwsza oficjalna sekcja karate kyokushin w Polsce. W tym samym czasie do M. Oyamy wysłany został list informujący o podjęciu w Polsce działalności z zakresu karate kyokushin.
W dniach 22-23 maja 1974 r. odbyły sie pierwsze Mistrzostwa Polski. We wrześniu tego samego roku A. Drewniak wyjechał do Holandii, gdzie przed europejską komisją zdał egzamin na 1 dan.
W 1975 r. 5-osobowa grupa Polaków wystartowała w I Otwartym Turnieju Światowym w Tokio.
W dniu 22 stycznia 1980 r. powstaje Polski Związek Karate, jednak dopiero 3 lata później uzyskuje on pełne poparcie Głównego Komitetu Kultury Fizycznej i Sportu.
W latach 1986-87 A. Drewniak przebywał w Japonii jako uchi-deshi ( uczeń wewnętrzny ) M. Oyamy, wtedy też zdał egzamin na 4 dan. Obecnie lider polskiego kyokushin posiada stopień 7 dan.
Obecnie PZK jest jedna z najwiękrzych organizacji sportowych w Polsce, skupiająca ponad 40 000 ćwiczących w 170 klubach i ponad 300 sekcjach ( style kyokushin i shotokan ).

Źródło:

www.karate.org.pl 
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 154 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 2398
W "oficjalnych" biografiach Masutatsu Oyamy często pomijane są pewne fakty z jego życia, m. in. przynależność do gangu w pierwszych latach po wojnie i półroczny pobyt w więzieniu, aczkolwiek sam Oyama tego nie ukrywał.

źródło:

M. Oyama- "The Kyokushin Way"
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 124 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 1652
hmmm... zakonczcie moze juz te komiczne boje o sogi...

Tak to już w życiu bywa.. raz pęka serce, raz prezerwatywa :D

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 154 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 2398
Boje o sogi? To się miało odnosić do mnie?

Szczerze mówiąc w dupie mam czy ktoś mi da soga.
Piszę to aby przybliżyć użytkownikom forum styl kyokushin karate. W zasadzie to co piszę powinien znać każdy ćwiczący ten styl i interesujący się jego historią. Dla innych może to być ciekawostka.

Pzdr
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 154 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 2398
Przepisy walki sportowej kyokushin ( wg E.K.O. )

Zabrania się atakowania głowy pięściami, otwartymi dłońmi i jakąkolwiek częścią ramion. Kopnięcia mogą być zadawane zarówno w głowę, korpus jak i uda rywala.

Pole walki to kwadrat o boku 8 m. Powinno być pokryte półtwardymi matami np. tatami.

Minimalny wiek do startu w kumite- 18 lat. Walki rozgrywa się zarówno z podziałem na kategorie wagowe jak i open ( w zależności od zawodów ).
Każdą walkę nadzoruje pięciu sędziów: arbiter i czterech sędziów pomocniczych.

Każda walka trwa 2 minuty ( w finałach dopuszcza się 3 minuty ).
Jeżeli brak decyzji wskazującej na zwycięzcę, arbiter zarządza dogrywkę, która trwa równie długo jak pierwsza walka ( tzn. 2 lub 3 min. ).
Jeżeli po dogrywcę sędziowie nie są w stanie wskazać zwycięzcy, wygrywa zawodnik lżejszy.
W wypadku minimalnej różnicy wag wygrywa zawodnik, którego suma złamanych desek w próbach tameshiwari była większa.

Kryteria dla decyzji sędziów:

Zwycięża zawodnik, który uzyskał pełny punkt ( ippon ) lub pół punktu ( waza ari ). Dwa waza ari dają ippon.
Ippon przyznaje się za technikę, która spowodowała niezdolność zawodnika do walki na czas dłuższy niż 3 sekundy. Ippon kończy walkę przed czasem.
Waza ari przyznaje się za technikę, która spowodowała niezdolność zawodnika do walki na czas krótszy niż 3 sekundy ( np. zawodnik skulił się po trafieniu, ale przyjął pozycję walki przed upływem 3 sekund ).
Jeżeli brak ippon lub waza ari, zwycięstwo przyznaje się poprzez decyzję sędziów.

Minimalny stopień zaawansowania dopuszczający do udziału w zawodach to 4 kyu ( na MP 3 kyu ). Na zawodach niższej rangi organizator może ustalić niższy dopuszczalny poziom zaawansowania
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 124 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 1652
Dobra spokojnie bez obrazy... :)

Tak to już w życiu bywa.. raz pęka serce, raz prezerwatywa :D

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816


Znow to wklejam;p ale co tam ;p


pozdro
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 37 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 269
Pamietam zdjecia i opowiadania A.Drewniaka o szkole. Przyjechal na zgrupowanie i tu ciekawostka pekly mu spodnie. Bylam jedyna dziewczyna na kursie inttruktorskim i zbudzono mnie w nocy( 1 kwietnia), nie chcialam isc myslac ze to kawal. A jedak nie, bylo to super spotkanie zdjecia i ciekawostki ze szkoly. Na drugi dzien sensei prowadzil trening i nazwal go szachy. Zapomnialam juz wiele ale to spotkanie utkwilo mi w pamieci.
Na innych zgrupowaniach poznalam shihana Alonzo z Hiszpani - robil niesamowite kata, nikt pozniej nie pokazal takiej klasy. Byl jeszcze jeden shihan z Holandii ale nie pamietam juz jego nazwiska.
Czas w ktorym cwiczylam Kyokushin to cudowny okres w moim zyciu.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

czy to mozliwe?

Następny temat

Aiki jujutsu ?

WHEY premium