pomocy ...

otóż problem mam z tym od dawna ... "czasto mam zimne dłonie i nagminnie się pocą"..gdy wstaję rano są zimne , jak jest trochę zimniej na dworzu to też jak lody..przy gwałtownych ruchach serce zaczyna walić a potem ciezko jest mu się uspkoić.jak zapalę głupiej trafki to jest masakraaa serce wali mi jak głupie..i od razu lodowate dłonie , to samo jest po fajkach (choć fajek już nie palę)wydaje mi się , że mam jakies problemy z krązeniem krwi i nadciśnienem ale nie jestem pewny..byłem na badaniu dna oka jest wszystko okey, z sercem niby też wszystko wporzo nie pije kawy , mam dietke , ćwiczę ( od kąd zaczełem ćwiczyć i zdorwo się odżywać sytuacja się troche poprawiła ale to tylko trochę )rano wstaje np o 8 i jestem wyspany wszystko jest spoko , przychodzi godz 11 - 12 czuję jak oczy mi klękają i same się zamykają , trochę łzawią i czuje się ochydnieee ( senny i nic mi się niechce ) najlepiej bym się przekimal z godzinkę ...prosze pomóżcie bo nie wiem co mam robić

ręce - moze zespół Raynauda (aczkolwiek)
moze jesteś znerwicowany , moze za duzo katecholamin (adrenaliny) (jakiś guz chromochłonny czy coś )
najlepiej zgłoś sie do lekarza - od tego sa darmozjady

żadnej nerwicy to nie mam..guzów raczej też nie ..;/

a skąd to wiesz ?

no w sumie to nie wiem ... a jak mozna ropoznać nerwicę ? na jakie badania mam iść ,

do lekarza bro ! do lekarza...

a jak rozpoznać samemu guza?