pn. boks 1,5 h,
wt. cross-fit 1 h,
śr. basen 45 min.,
czw. cross-fit 1h,
pt. siłownia albo basen,
sb. bieg przełaj 5 km,
nd. tzw. morsowanie oczywiście w sezonie lub rower (po sezonie) ale już rekreacyjnie.
Większość treningów odbywam w grupach ludzi dużo młodszych od siebie i są to treningi intensywne i sportowo zaawansowane.
Dodatkowo narty, wyjazdy turystyczne - dalekie i aktywne.
Nie używam żadnych suplementów, jem mało z zasady 2 razy dziennie. Śniadanio-obiad ok. 11 i kolacja ok. 18. Wieczorem, niestety, limitowane słodycze.
Od około roku, może wcześniej zauważyłem problemy, które ostatnio się pogłębiają. Zaczęło się od czasowych spadków formy, która jednak wracała. Teraz jest gorzej. Mam coraz częstsze okresy, w których czuje się po prostu źle. Objawia to się bólem głowy, potliwością, kłopotami ze snem, ogólnym rozbiciem, zmęczeniem lub wręcz bezsilnością. Trwa to dzień, półtora, do dwóch i niestety coraz częściej.
Rozumiem, że wiek robi swoje. Zastanawiam się czy nie powinienem czegoś w swoim planie treningowym zmienić (zmniejszyć) lub i to przede wszystkim czy nie wprowadzić jakiejś nawet rozbudowanej suplementacji.
Bardzo proszę o radę. Dodaję, że finanse mnie raczej nie ograniczają, jednak nie chciałbym zanadto obciążać żołądka i tak znerwicowanego pracą