Moja sprawa wygląda tak, podczas ćwiczenia brzucha gdzieś w planie mam skłony boczne z obciążeniem na skosy.
No i wygląda to tak że po kilku delikatnych seryjkach (3x15 na strone) za każdym razem kiedy staram się ćwiczyć w ten właśnie sposób odczuwam przeraźliwy ból w lewej pachwinie porównywalny do wbicia igły.. no:D (szczególnie ćwicząc prawy skos -wtf?)
Mój abs co prawda nie istnieje, mam słabe mięśnie brzucha, ale ciężar nie jest zbyt duży jakieś 10 kg przeważnie
Chciałbym wiedzieć co to jest i dlaczego tak mi się dzieje.
(zadaje pytanie bo nie mogę znaleść nigdzie odpowiedzi)