Nie wiem czy ten dział , ale nie znalazłem działu o kontuzjach. Wczoraj podczas gry w piłkę nożną , podczas zwodu postawiłem cały ciężar ciała na jednej nodze, lewej nodze, nie wiem czy źle stanąłem lub ona lekko podjechała ale wtedy coś mi się stanęło z kolanem coś jakby wyskoczyło i zaraz powróciło na swoje miejsce , padłem na murawę poczułem silny ból w kolanie ale nic nie wyglądało źle, opuśiłem boisko noga nie puchła po chwili juz mniej bolała moglem normalnie chodzić , do gry nie wrócilem ale normalnie samochodem pojechalem do domu z lekkim bolem. Podczas snu kilkakrotnie się budziłęm z bólu , noga bolala bardziej i widać było lekką opuchlizne rano był bol i opuchlizna dlatego zdecydowalem się pojechać do lekarza. Tam zostalem skierowany na prześwietlenie RTG wykonano dwa zdjęcia. Po czym napisano, że "Cześci kostne stawu kolanowego lewgo bez zmian pourazowych w obrazie RTG" lekarz podotykal kolano i powiedzial że nic groźnego rozpoznanie końcowe : skręcenie stawu kolanowego lewego. Przepisal jakiś bandaż elastyczny , masci na opuchlirzne i obrzęk i żeby nie forsować nogi przez 2 tyg. i wykonywac ćwiczenie na tą nogę.
Moja pytania:
Czy jest jakieś ryzko ze coś tam w kolanie zostalo zrobione nie dobrego ?
Czy teraz bedzie wieksze prawdopodobienstwo takich urazów na ta noge ?
Czy po 2 tygodniach wrócic do pilki i na silownie ale ze stabilizatorem kolanowym ?
Jak sądzicie może ktoś miał podobny przypadek licze na odpowiedzi i pozdrawiam ;)