DługiZbój
Wiek : 18
Waga : 59
Wzrost : 179
Obwód w biuście(1) : 76
Obwód pod biustem : 73
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 70
Obwód na wysokości pępka : 76
Obwód bioder (3): 85
Obwód uda w najszerszym miejscu: 54
Obwód łydki : 37
W którym miejscu najszybciej tyjesz : uda
W którym miejscu najszybciej chudniesz : klatka piersiowa
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: siłownia ok. 3 razy w tyg, bieganie ok. 1 raz w tyg, rolki, jazda konna okazyjnie
Co lubisz jeść na śniadanie: owsianka
Co lubisz jeść na obiad : ryba z piekarnika
Co jako przekąskę : owoce
Co jako deser : owoce
Ograniczenia żywieniowe : -
Stan zdrowia: alergik, niskociśnieniowiec
czy regularnie miesiączkujesz: tak
czy bierzesz tabletki hormonalne: nie
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: tak (przeciwalergiczne, na podwyższenie ciśnienia)
czy rodziłaś: nie
Preferowane formy aktywności fizycznej: siłownia, bieganie
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : -
Stosowane wcześniej diety : -
Drogie Ladies, zwracam się do was, jako do doświadczonych osób o radę. Na siłownie chadzam już bez mała z rok. Z początku trenowałam na małych obiążeniach, dużo powtórzeń, jadłam sporo i efekty były aczkolwiek jako, że jestem leniwą osobą i nie chce mi się dokładnie liczyć kalorii oprócz masy beztłuszczowej nabierałam również tej gorszej. Potem zaczęłam redukować, lekko ograniczyłam spożycie, naprzemiennie biegałam i chodziłam na siłownie, z 62 zeszłam do 58 kg niestety też straciłam wypracowane wcześniej mięśnie. Na dzień dzisiejszy stanęłam w martwym punkcie. Z jednej strony chciałabym zachować teraźniejszą smukłą sylwetkę ale sama widzę, że brakuje jej mięśni, z drugiej jednak boję się przerostu (zwłaszcza ud, które przy treningu nóg potrafiły być naprawdę potężne) a jednak tęsknie za odstającą, jędrną pupą. Moje pytanie wygląda tak: Czy powinnam zwrócić się do treningu siłowego, zwiększając spożycie, trenując na dużych ciężarach czy może lepsze efekty dałyby mi ćwiczenia typu małe ciężary, dużo powtórzeń i spożycie do utrzymania wagi. Wiem, że napisałam, to nieco chaotycznie ale mam nadzieję, że da się to zrozumieć.
Waga : 59
Wzrost : 179
Obwód w biuście(1) : 76
Obwód pod biustem : 73
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 70
Obwód na wysokości pępka : 76
Obwód bioder (3): 85
Obwód uda w najszerszym miejscu: 54
Obwód łydki : 37
W którym miejscu najszybciej tyjesz : uda
W którym miejscu najszybciej chudniesz : klatka piersiowa
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: siłownia ok. 3 razy w tyg, bieganie ok. 1 raz w tyg, rolki, jazda konna okazyjnie
Co lubisz jeść na śniadanie: owsianka
Co lubisz jeść na obiad : ryba z piekarnika
Co jako przekąskę : owoce
Co jako deser : owoce
Ograniczenia żywieniowe : -
Stan zdrowia: alergik, niskociśnieniowiec
czy regularnie miesiączkujesz: tak
czy bierzesz tabletki hormonalne: nie
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: tak (przeciwalergiczne, na podwyższenie ciśnienia)
czy rodziłaś: nie
Preferowane formy aktywności fizycznej: siłownia, bieganie
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : -
Stosowane wcześniej diety : -
Drogie Ladies, zwracam się do was, jako do doświadczonych osób o radę. Na siłownie chadzam już bez mała z rok. Z początku trenowałam na małych obiążeniach, dużo powtórzeń, jadłam sporo i efekty były aczkolwiek jako, że jestem leniwą osobą i nie chce mi się dokładnie liczyć kalorii oprócz masy beztłuszczowej nabierałam również tej gorszej. Potem zaczęłam redukować, lekko ograniczyłam spożycie, naprzemiennie biegałam i chodziłam na siłownie, z 62 zeszłam do 58 kg niestety też straciłam wypracowane wcześniej mięśnie. Na dzień dzisiejszy stanęłam w martwym punkcie. Z jednej strony chciałabym zachować teraźniejszą smukłą sylwetkę ale sama widzę, że brakuje jej mięśni, z drugiej jednak boję się przerostu (zwłaszcza ud, które przy treningu nóg potrafiły być naprawdę potężne) a jednak tęsknie za odstającą, jędrną pupą. Moje pytanie wygląda tak: Czy powinnam zwrócić się do treningu siłowego, zwiększając spożycie, trenując na dużych ciężarach czy może lepsze efekty dałyby mi ćwiczenia typu małe ciężary, dużo powtórzeń i spożycie do utrzymania wagi. Wiem, że napisałam, to nieco chaotycznie ale mam nadzieję, że da się to zrozumieć.
Krzysztof Piekarz
