SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Szpotawość kolan

temat działu:

Zdrowie i Uroda

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 50663

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 216 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1806
nie ma jak refleks - refresh
nie wiem czy dobrze rozumiem - szpotawość kolan jest, gdy mamy kolana skierowane nie do przodu, ale trochę skręcone do środka (czyli rzepki mają zeza do środka, gdy patrzymy na nogi od przodu)?
czym się różni szpotawość od koślawości kolan?
krzywe nogi to pojęcie względne - bo można mieć nogi proste: // (kreski miały być pionowe) lub krzywe <> (a może jeszcze i tak ><)*

co to za linia mikulicza?

*te kreski symbolizują nogi

Zmieniony przez - Savick w dniu 2005-11-21 21:24:00
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 500 Napisanych postów 9533 Wiek 44 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 18704
szpotawość - krzywe w jedną , szpotawość odwrotnie do koślawości

XXX Boofi XXX
Hard Core Straight Edge
"Blood and Guts bro , thats the way it goes !!" - lifter ?

Nie dyskutuj z d****em. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 216 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1806
nie rozumiem - chodzi o krzywe zwrócenie kolan czy wygięcie nóg typu: <>,><
i które jest które(w którą stronę koślawość a w którą szpotawość)?

interesuje mnie jak się nazywają te "zezowate rzepki"(kolana zwrócone do środka)(jeśli to nie jest szpotawość lub koślawość), bo to mam i chciałbym się tego pozbyć - może ma ktoś coś na tą przypadłość(o ile nie jest to opisana już szpotawość )?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 500 Napisanych postów 9533 Wiek 44 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 18704
poszukaj w necie bo nie pamietam

XXX Boofi XXX
Hard Core Straight Edge
"Blood and Guts bro , thats the way it goes !!" - lifter ?

Nie dyskutuj z d****em. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 970 Wiek 38 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 8219
Koślawe, to jak kolana mają 'zeza zbieżnego' , czyli tzw. 'iksy', a szpotawość to odwrotnie (taka beczka między nogami ). Może dotyczyć zresztą nie tylko kolan, ale też np. pięt.


Ja z kolei mam takie pytanie. Albo mam lekko koślawe kolana, albo coś ze stopami, np. źle mi w nich mięśnie pracują (dużo robię na półpalcach i na twardej powierzchni; płaskostopia żadnego nie mam, chociaż mam nieznacznie poszerzony przód stopy).
Jak to sprawdzić? Qrczę, trochę to skomplikowane do opisania, ale sporo ćwiczę na wykręconych nogach (roatacja zewnątrzna w stawie biodrowym), obciązając wtedy zawnętrzną część stopy, czyli od strony małego palca. No chyba że stojąc na półpalcach, wtedy obciążenie jest tam, gdzie duży palec.
I teraz jak stoję w pozycji z nogami ustawionymi równolegle, i obciążając równomiernie całą stopę, to wtedy robią mi się koślawe kolana (dotykają się, podczas czy przestrzeń między stopami wynosi ok. 5-7 cm.
Wiem, że to jeszcze nie jest patologia, ale mi przeszkadza. Czy to jest związane z wykręceniem nóg, a więc nie do końca fizjologicznej ustawienia nóg, i przez to mam jakieś przykurcze mięśni, czy co?

Zmieniony przez - Jeanette_ w dniu 2005-11-26 14:47:04

...Only thing to do is jump over the moon...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 216 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1806
a ja mam chyba trochę dziwną sytuację, bo co prawda moje kolana mają 'zeza zbieżnego' (gdy stanę ze złączonymi lub równoleglymi <co do środkowej krawędzi> stopami <które chyba też są zbyt szerokie z przodu, ale nie o to teraz chodzi>), ale nogi same w sobie są proste i nie dostrzegam żadnego X (i go pewnie nie ma skoro moge złączyć stopy)

kiedy stanę w pozycji dla mnie naturalnej, czyli ze stopami rozstawionymi, wykręconymi na zewnątrz <w kształcie /> to kolana są ok(czyli "patrzą" do przodu). (a może ta pozycja nie powinna być naturalna?)

rozumiem, że to, co mam(zez, ale bez X), to jest koślawość; dzieki za inf.

Na mój chłopski rozum, skoro ćwiczysz z "zewnętrzną rotacją w stawie biodrowym" to zewnętrzna rotacja powinna dotyczyć całych nóg, czyli również kolan i zez do wewnątrz powinien być korygowany - dziwne...
trzeba dobrze poszukać lub poczekać, że może jakiś specjalista się wypowie (choć może lepiej byłoby się zgłosić do treningu...)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 970 Wiek 38 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 8219
Ech, no z tym 'iksem' to bez przesady, tak się mówi, okreslenie tak samo orientacyjne jak 'zez kolan'. Nie oznacza to, że musisz mieć przy złączonych kolanach od razu 30* odstępu między stopami Tak jak ze skoliozą - mozna mieć wiekszą, i mniejszą.


Jeśli o mnie chodzi - no właśnie to jest tak, że jak stoję z wykręconymi nogami, i obciążam odpowiednio stopy, to wszystko jest ok. Ale jak już stanę paralel, czyli równolegle, to aby mieć proste nogi muszę stanąć bardziej na zewnętrznych krawędziach stóp, inaczej kolana mi idą do środka ('zezują się' czyli). I nie wiem, czy to kwestia koślawości kolan, czy nierównomiernego rozwoju mięśni stopy, czy jej obciążania, czy może czegos innego, nie mam pojęcia. To nie znaczy, że nie mogę złaczyć stóp, tu chodzi o to, że kolana maja tendencję do nzblizania się do siebie, jakby 'wkręcania' do wewnątrz.

[Jeśli ktoś nie do końca rozumie istotę wykręcenia, to chodzi o to, że patrząc z góry na swoje stopy, to pięty się dotykają, a palce są skierowane na zewnątrz, ideałem jest oczywiście wykręcenie na 180* ]

A, i nie to, że mam zbyt szerokie stopy z przodu, tylko to naturalne, że przy niektórych rodzajach aktywności fizycznej stopa się własnie tam poszerza, nastepuje obniżenie tego łuku, co może prowadzić do płaskostopia, tylko nie pamiętam którego. Wiazać się to może również z paluchem koslawym (halluks), etc.

Zmieniony przez - Jeanette_ w dniu 2005-11-27 20:29:06

...Only thing to do is jump over the moon...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 216 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1806
MUSZE PISAĆ OD NOWA WRRRRRRRR

Ech, no z tym 'iksem' to bez przesady, tak się mówi, okreslenie tak samo orientacyjne jak 'zez kolan'. Nie oznacza to, że musisz mieć przy złączonych kolanach od razu 30* odstępu między stopami Tak jak ze skoliozą - mozna mieć wiekszą, i mniejszą. czyli tym ze moje nogi nie mają kształtu >< się nie przejmuję - mam koślawość kolan


Jeśli o mnie chodzi - no właśnie to jest tak, że jak stoję z wykręconymi nogami, i obciążam odpowiednio stopy, to wszystko jest ok. Ale jak już stanę paralel, czyli równolegle, to aby mieć proste nogi muszę stanąć bardziej na zewnętrznych krawędziach stóp, inaczej kolana mi idą do środka ('zezują się' czyli). mam top samo I nie wiem, czy to kwestia koślawości kolan, czy nierównomiernego rozwoju mięśni stopy, czy jej obciążania, czy może czegos innego, nie mam pojęcia. To nie znaczy, że nie mogę złaczyć stóp, tu chodzi o to, że kolana maja tendencję do nzblizania się do siebie, jakby 'wkręcania' do wewnątrz.

[Jeśli ktoś nie do końca rozumie istotę wykręcenia, to chodzi o to, że patrząc z góry na swoje stopy, to pięty się dotykają, a palce są skierowane na zewnątrz, ideałem jest oczywiście wykręcenie na 180* ]
ja slyszalem ze trochę na zewnątrz powinno byc ale mniejsza z tym, bo zeby dyskutowac o czyms takim to trza by sie porządnie znać


A, i nie to, że mam zbyt szerokie stopy z przodu, tylko to naturalne, że przy niektórych rodzajach aktywności fizycznej stopa się własnie tam poszerza, nastepuje obniżenie tego łuku, co może prowadzić do płaskostopia, tylko nie pamiętam którego. Wiazać się to może również z paluchem koslawym (halluks), etc.

ja odnośnie nóg to mam jeszcze takie ciekawe spostrzeżenia, napisz czy masz to samo:
- jak robię przysiady pełne z równoleglymi stopami to mi kolana zbliżają się do siebie (w zasadzie całę nogi) a prrzynajmniej do pewnego momentu bo potem się czasami (a moze zawsze lub zależnie jak je poprowadzę - nie wiem) przestają zbliżać się a zaczynają oddalać
- kiedyś słyszale opinię ze jest cos nie tak z moim biegiem - ze nie prowadzę nóg równolegle tylko zataczam podudziami koła - prawym zgodnie z ruchem wskazówek a lewym przeciwnie (lookając od tyłu) - ale to pojedynczy głos z przed paru lat a więcej nic takiego od wfisty na treningu czy zawodach nie słyszalem, ani też od złosliwych ziomów jak biegaliśmy;
- gdy wspinam się na palce przy złączonych stopach to w miarę podnoszenia się kolana (nogi) ustawiają sie prawidłowo, ale jest to połączone z tym ze kostki odrywają się od siebie (pięty dalej przylegają)
- moj Stary, jak kiedys patrzylem to mimo ustawienia stóp natualnie na zewnątrz nawet gdy je zlączył miał kolana ok - koślawości nie ma, ale cos ze stopami, czy cos sie nie zgadza?

edit:
znalazłem coś takiego, ale wydaje mi sie to dziwne:

Koślawość kolan

OPIS WADY:
skrzywienie kości udowej i piszczelowej,
przeprost w stawie kolanowym,
rozciągnięte mięśnie wewnętrznej strony kończyny dolnej,
przykurczone mięśnie zewnętrznej strony kończyny dolnej.
nie bardzo rozumiem dlaczego z tymi przykurczami i rozciągnięciami jest tak a nie odwrotnie, bo myślałem ze wkręcenie nogi do środka jest wywolywane przez skurcz (lub przykurcz) mięśni wewnętrznej strony uda, a rozciąga się przy tym część zewnętrzna - zresztą przy szpotawości, która jest przeciwieństwem koślawości, ściska się piłkę kolanami, czyli chyba wzmacnia właśnie mięśnie wew. strony ud - wiec raczej przy szpotawości (a nie koślawości) są one za słabe i rozciągnięte - w którym miejscu źle kombinuję (czy na stronce jest blad?)


PRZYCZYNY POWSTANIA:
wrodzone,
krzywica,
pourazowe,
statyczne - wynikają z przeciążenia kończyn dolnych.

LECZENIE:
siad skrzyżny (po turecku).

leczenie siadem po turecku widzialem też na innych stronkach

Zmieniony przez - Savick w dniu 2005-12-03 20:21:31

Zmieniony przez - Savick w dniu 2005-12-03 20:36:37
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 8
W kolanach koślawych podudzie znajduje sie w odwiedzenieu, a uda i kolana się stykają (><). Koślawość mierzymy w stopniach lub oceniamy rozstęp pomiędzy kostkami przyśrodkowymi taśmą centymetrową przy zwartych i wyprostowanych kolanach. Koślawość fizjologiczna mieści się w granicach 10-15* lub 4-5cm. Wszystko co powyżej to patologia.

Wyróżnia się koślawość:
-wrodzoną,
-pokrzywiczą,
-pourazową,
-porażenną,
-statyczną.

Zmiany kostne charakteryzuje przyrost kłykcia wewnętrznego kości udowej, skrzywienie kości udowej lub piszczelowej, skręcenie na zewnątrz podudzia i przeprost w stawie kolanowym. Zmiany mięśniowo-więzadłowe polegają na rozciągnięciu więzadła pobocznego piszczelowego i skrócenia pobocznego strzałkowego.Zmiany mięśniowe są spowodowane rozciągnięciem mięśni półbłoniastego, półścięgnistego, krawieckiego, głowy przyśrodkowej mięśnia czworogłowego, a przykurczem pasma biodrowo-piszczelowego i mieśnia dwugłowego uda.

W wadach kolan zasada jest taka, że, czy to kolana szpotawe czy koślawe w momencie przejścia do pozycji siedzącej niwelują się (znikają). Dlatego też są one widoczne dopiero w pozycji stojącej.

Jeśli idzie o ustawienie stóp to prawidłowo są one lekko skręcone na zewnątrz, więc nie ma się czym przejmować. Jednak istnieje też wada stóp- stopa koślawa, płasko-koślawa itp., wówczas kość piętowa zamiast być w przedłużeniu kości piszczelowej jest skierowana na zewnątrz podobnie jak w kolanach koślawych.

To że ktoś ćwicząc czy też tańcząc wykrzywia nogi to jeszcze nie powód szpotawości, chociaż jeśli nie bedzie się wzmacniać mięśni antagonistycznych do tych które rozciągamy wówczas może dojść do powstania wady pod wpływem osłabienia jednych, a wzmocnienia drugich mięśni.

jeanette_ pracujesz głównie na zewnętrznych krawędziach stóp to akurat będzie wpływać korzystnie na likwidowanie wady, jako że aby ja zniwelować kolana trzeba "wysunąć" na zewnątrz, chociaż skręcanie podudzia na zewnątrz będzie niekorzystne(ale żeby powiedzieć co i jak tak konkretnie to trzeba to obadać). Aby nie pogłębiać wady powinnaś między innymi unikać stania w rozkroku, jazdy na nartach, siadu na piętach tak aby się nogi rozchodziły na boki(dzieci mówią że siedzi się wtedy jak kaczka)i innych czynności, które będą prowokować nogi do wadliwego ustawienia. Powinnaś też wzmacniać mięśnie rozciągnięte czyli po stronie wewnętrznej uda (np. w siadzie rozkrocznym o ugiętych nogach przykładasz ręce na stronę zewnętrzną podudzi i oporujesz przeciw próbie odwiedzenia(rozsuniecia) podudzi, najkożystniejszy w przypadku tej wady jest siad skrzyżny).

Tak ogólnie to z wadami kolan można żyć, chyba że są one tak duże że wygląda to strasznie(patologia). Najlepiej jest wybrać się do ortopedy, aby zbadał stan nóg i stwierdził przyczynę powstania wady, a na podstawie tego, w razie potrzeby, skierowałby pacjenta na rehabilitację lub zleciłby wykonywanie odpowiednich ćwiczeń.

W gruncie rzeczy bardzo dużo osób ma wady kolan i w niczym to im nie przeszkadza, poza tym od tego sie nie umiera:) więc nie ma co tak panikować:D. Aha jeśli chodzi o chłopaków to jest normalne,że jak siadają to w pewnym momencie jak kolana były złączone to się zaczynają rozjeżdżać to natura chociaż jakby się postarali to by i były złączone(to tak na marginesie:D:P)

Zmieniony przez - Eanes w dniu 2005-12-06 22:23:24
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 970 Wiek 38 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 8219
Eanes, dzięki wielkie za konkretny post.

Faktycznie jedne mięśnie mam bardziej rozciągnięte, inne mniej, etc, i to może w jakimś sposób przyczyniać się do tego.

btw, wiem, że od tego się nie umiera, ale w niektórych przypadkach jest to niewskazane, i nie mówię tu bynajmniej o rekreacyjnym uprawianiu sportu czy tanczeniu od czasu do czasu.
Niestety, w moim przypadku unikanie pewnych pozycji, które mogą pogłębiać tę wadę (jeśli faktycznie ją mam), nie zawsze jest mozliwe, np. siad z nogami na zewnątrz (zwany fachowo grand plie) - podstawa :)

Natomiast z tymi stopami to jest trochę inna sprawa - w tańcu, podczas wykręcenia nóg na zewnątrz, obciążam (a przynajmniej staram się) zewnętrzną krawędź stopy, bo inaczej rozwialiłabym sobie kolana. Ale potem, kiedy już nie stoję w pozycji wymagającej rotacji nóg, i stopy mam ustawione równolegle, to one mi się obciążają równomiernie i jednocznie kolana zapadaja mi się wtedy trochę do środka.


Chyba najlepiej będzie po prostu wybrać się do ortopedy, który mnie obejrzy

...Only thing to do is jump over the moon...

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

pieprzyki

Następny temat

alkohol a syfy ??

WHEY premium