Szacuny
65
Napisanych postów
17868
Na forum
23 lat
Przeczytanych tematów
102745
dlatego własnie VLAD.IV wydaje mi sie że jesli Tyson sie zgodzi to tylko na zasadach boxu ewentualnie K1 (bo sapp i tak nie kopie).
Wtedy ma duze szanse.
Ale i tak wątpie czy sie zgodzi......jeśli nie wywalą na jakis czas Roya Jonesa za koxy (ostatnia afera) to podobno Roy ma walczyc z Tysonem w grudniu.A z takiej walki Mike zarobi duzo wiecej niz za jakies potyczki z Sappem.
Szacuny
11182
Napisanych postów
51935
Wiek
32 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Mike jest o wiele mniejszy od Bobasa, ma krótsze rączki i nozki, misalby podchodzic bardzo blisko co jest zresztą jego specjlnoscą, gdyby sędzia nie dopuszczal do klinczowania, a wajka odbywala by sie w stojce, to postawil bym na żelaznego.
Szacuny
0
Napisanych postów
537
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
8810
Takiej walki nie będzie ale jeśli już to tylko bokserska a wtedy z Sappa zostanie kupa gówna. Gdyby walczyli w pride to oczywiście stawiam na BOBa ale Mike nie zgodzi sie na walke w pride. Do kolegi który pisał że Sapp przegrał tylko raz w K1, dzieje sie tak ponieważ walczył tylko z 2 zawodnikami z czołówki z Cro Copem i z Hostem. Host jest już dość stary i nie podołał Sapowi choć na punkty napewno prowadził, a Cro Cop pokazał co Sapp jest warty w K-1. Gdyby Sapp trafił na LE_BANNERA lub nawet Iganshova to nie wytrzymał by jednej rundy a jak walczy z ciniasami to ma tylko 1 porażke.
Zmieniony przez - K2 rulezzz w dniu 2003-08-08 15:49:11
Szacuny
58
Napisanych postów
10634
Wiek
50 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
36062
Z Hoostem to też tak dość kontrowersyjnie wygrał, szczególnie 2 walkę...bo w sumie to Hoost nieźle dostał..ale wystarczył 1 cios i to Sappa by znosili...szkoda, że sędzia to przerwał
Szacuny
58
Napisanych postów
10634
Wiek
50 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
36062
Z Huntem to by było nieźle...wagowo Hunt jest OK....i na dodatek ma taką odporność na ciosy, że jest nie do zaj...nia...ja bym jeszcze Sappa z LeBannerem oglądnął...
Szacuny
11182
Napisanych postów
51935
Wiek
32 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
No mi się wydaje że nawet jeżąc na glebie pod cielskiem Sappa Tajson mógłby odpalić jedną petare i po grubasie. Ewentualnie odgryzł by mu nos albo ucho przecież jak bez regół to bez regół. Tyson na pewno żadnych oporów nie miał
Szacuny
58
Napisanych postów
10634
Wiek
50 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
36062
Może i by nie miał....ale Sapp też tam nie jest przypadkowo...i cokolwiek potrafi...nie ma co ściemniać i gdybać...w parterze Tyson leży i kwiczy....w uderzanych...pewnie odwrotnie
Szacuny
2
Napisanych postów
413
Na forum
23 lat
Przeczytanych tematów
5854
Ja nie rozumiem jak mozecie sie zachwycac wygrana Cro Copa nad Sapem, wiadomo Mirko wygral, ale Bobek nabawil sie kontuzji wiec wynik tej konfrontacji nie jest dla mnie przekonywujacy. Tak samo Hoost wygral K1 Finals 2002, wygral z LeBanerem, ale tez przez kontuzje przeciwnika.
Szacuny
510
Napisanych postów
8840
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
54407
szczur: przypomnij sobie lepiej czym te kontuzje były spowodowane, nikt nie jest kuloodporny A wracając do samego Bobika, to zdaje mi się że on sam stanie się już tylko atrakcją K-1. Bo niby z kim by mógł walczyć?? Teraz będzie dostawał przeciwnikow takich jak Kimo - nazwisko znane, ale w K-1 nie miałby szans z Sapim, może jeszcze z jakimiś słabszymi fizycznie czołowymi mógłby wygrać (Aerts, Leko, Musashi). Ale z Huntem, Lebannerem, Ignashovem - to raczej Bobi mógłby znów nabawić się kontuzji twarzy, albo wątróbki
You are not a Warrior, You are a Beginner!!
Sogów nie odbijam, jak podobała Ci się moja wypowiedź, to wejdź na www.pajacyk.pl !