Witam serdecznie, w końcu zarejestrowałem się na forum po przeczytaniu wielu artykułów.
Mianowice, mam problem z prawym biodrem już kilka lat (lewe jest w porządku), na początku kulałem i chodziłem strasznie przygarbiony, zacząłem oglądać różne filmy na Youtube i zacząłem stosować niektóre metody w praktyce. Większość nie działa, niektóre działały na krótką chwilę np (rozciąganie mięśnia biodrowo-lędzwiowego), ale ogólnie myślę, że postawa sylwetki się poprawiła, lecz biodro boli nadal.
Byłem niby u dobrego fizjoterapeuty, czytałem opinie o nim, że jest bardzo dobry, ale jakoś dalej boli mnie noga mimo jego zastosowań rozciągania mięśnia biodrowo-lędzwiowego odpowiednią techniką.
Także zrobiłem MRI Bioder i byłem też u dobrego ortopedy wychodzi na to, że mam oba biodra w podobnym stanie, tylko że lewe mnie nie boli, a prawe uwiera niesamowicie w pachwinie i strasznie utrudnia życie. (nie mogę wypchnąć prawego biodra do przodu, muszę często chodzić zgarbiony, np po dłuższym siedzeniu na krześle, praktycznie wyprostowanie i wypchnięcie prawego biodra na stojąco staje się bardzo uciążliwe i nieprzyjemne).
Ortopeda stwierdził, że mam konflikt udowo-panewkowy. Ale czy na pewno to jest ten problem?
Otóż mój problem jaki zauważyłem i mojego fizjoterapeuty (może to będzie kluczowa informacja)
Gdy stoję, moja prawa stopa rotuje do zewnątrz.
Fotki:
Lewa noga praktycznie przylega do ziemi po położeniu się, natomiast prawa jest strasznie napięta i z samego napięcia udo i łydka unoszą się do góry, + niesamowicie rwący ból w pachwinie.
Przy położeniu się i po prostu leżeniu na ziemi tak mnie uwiera w pachwinie, że aby zmniejszyć ból prawa stopa leci od razu na zewnątrz w prawo --> Nawet na stojąco tak się dzieję, jak widać na pierwszym zdjęciu.
Często muszę spać na lewym lub prawym boku z ugiętymi nogami, praktycznie zawsze leżąc uginam kolano w prawej nodze by zlikwidować ból, natomiast gdy prostuje ból automatycznie wraca.
Leżąc, gdy staram się prawą stopę zrotować do wewnątrz (lewej strony) ból daje się we znaki w biodrze i pachwinie.
Z moich obserwacji:
Dodam tylko, że mam ten problem już kilka lat i nic z tym nie robiłem.
Mam zapewne bardzo osłabiony pośladek bo nawet po samym dotyku czuje, że prawy jest bardziej masywniejszy od lewego, to tak jakby porównać dużą pierś z kurczaka z lewej do prawego cieniutkiego schabowego.
Również wydaje mi się, że moja miednica rotuje do tyłu w prawo.
Ból w lędźwiach również występuje.
Po dłuższym siedzeniu gdy wstaje i robię skręt w lewą stronę w lędźwiach i biodrze zaczyna pstrykać (słychać takie charakterystyczne dźwięki).
Po prostu czuje po sobie jakbym miał strasznie przykurczone mięśnie. (zamówiłem roller i będę coś działać)
Dodatkowo:
Grałem wyczynowo w piłkę nożną.
Ortopeda kazał schudnąć i zobaczymy co będzie dalej, aktualnie ważę 125kg przy wzroście 196cm, ruch ograniczyłem niestety przez ból biodra i zużywania stawu.
Robiłem także to ćwiczenie:
I po tym ćwiczeniu naprawdę zauważyłem dopiero efekty, podobno dużo zmienia w biodrach, miednicy oraz poprawia całą postawę sylwetki. Lecz jak zwykle na krótką chwilę i problem znowu się pojawia, a te ćwiczenie wykonałem już sporą ilość razy, czy ktoś miał podobny problem lub ktoś po prostu wie jak go rozwiązać?
Pozdrawiam.
Zmieniony przez - arcziv96 w dniu 2019-01-31 13:20:59
Zmieniony przez - arcziv96 w dniu 2019-01-31 13:22:56
Mianowice, mam problem z prawym biodrem już kilka lat (lewe jest w porządku), na początku kulałem i chodziłem strasznie przygarbiony, zacząłem oglądać różne filmy na Youtube i zacząłem stosować niektóre metody w praktyce. Większość nie działa, niektóre działały na krótką chwilę np (rozciąganie mięśnia biodrowo-lędzwiowego), ale ogólnie myślę, że postawa sylwetki się poprawiła, lecz biodro boli nadal.
Byłem niby u dobrego fizjoterapeuty, czytałem opinie o nim, że jest bardzo dobry, ale jakoś dalej boli mnie noga mimo jego zastosowań rozciągania mięśnia biodrowo-lędzwiowego odpowiednią techniką.
Także zrobiłem MRI Bioder i byłem też u dobrego ortopedy wychodzi na to, że mam oba biodra w podobnym stanie, tylko że lewe mnie nie boli, a prawe uwiera niesamowicie w pachwinie i strasznie utrudnia życie. (nie mogę wypchnąć prawego biodra do przodu, muszę często chodzić zgarbiony, np po dłuższym siedzeniu na krześle, praktycznie wyprostowanie i wypchnięcie prawego biodra na stojąco staje się bardzo uciążliwe i nieprzyjemne).
Ortopeda stwierdził, że mam konflikt udowo-panewkowy. Ale czy na pewno to jest ten problem?
Otóż mój problem jaki zauważyłem i mojego fizjoterapeuty (może to będzie kluczowa informacja)
Gdy stoję, moja prawa stopa rotuje do zewnątrz.
Fotki:





Lewa noga praktycznie przylega do ziemi po położeniu się, natomiast prawa jest strasznie napięta i z samego napięcia udo i łydka unoszą się do góry, + niesamowicie rwący ból w pachwinie.
Przy położeniu się i po prostu leżeniu na ziemi tak mnie uwiera w pachwinie, że aby zmniejszyć ból prawa stopa leci od razu na zewnątrz w prawo --> Nawet na stojąco tak się dzieję, jak widać na pierwszym zdjęciu.
Często muszę spać na lewym lub prawym boku z ugiętymi nogami, praktycznie zawsze leżąc uginam kolano w prawej nodze by zlikwidować ból, natomiast gdy prostuje ból automatycznie wraca.
Leżąc, gdy staram się prawą stopę zrotować do wewnątrz (lewej strony) ból daje się we znaki w biodrze i pachwinie.
Z moich obserwacji:
Dodam tylko, że mam ten problem już kilka lat i nic z tym nie robiłem.
Mam zapewne bardzo osłabiony pośladek bo nawet po samym dotyku czuje, że prawy jest bardziej masywniejszy od lewego, to tak jakby porównać dużą pierś z kurczaka z lewej do prawego cieniutkiego schabowego.
Również wydaje mi się, że moja miednica rotuje do tyłu w prawo.
Ból w lędźwiach również występuje.
Po dłuższym siedzeniu gdy wstaje i robię skręt w lewą stronę w lędźwiach i biodrze zaczyna pstrykać (słychać takie charakterystyczne dźwięki).
Po prostu czuje po sobie jakbym miał strasznie przykurczone mięśnie. (zamówiłem roller i będę coś działać)
Dodatkowo:
Grałem wyczynowo w piłkę nożną.
Ortopeda kazał schudnąć i zobaczymy co będzie dalej, aktualnie ważę 125kg przy wzroście 196cm, ruch ograniczyłem niestety przez ból biodra i zużywania stawu.
Robiłem także to ćwiczenie:
I po tym ćwiczeniu naprawdę zauważyłem dopiero efekty, podobno dużo zmienia w biodrach, miednicy oraz poprawia całą postawę sylwetki. Lecz jak zwykle na krótką chwilę i problem znowu się pojawia, a te ćwiczenie wykonałem już sporą ilość razy, czy ktoś miał podobny problem lub ktoś po prostu wie jak go rozwiązać?
Pozdrawiam.
Zmieniony przez - arcziv96 w dniu 2019-01-31 13:20:59
Zmieniony przez - arcziv96 w dniu 2019-01-31 13:22:56