Po pierwsze, wyciskając pryszcze nie robisz nic innego, jak tylko wprowadzasz bakterie wgłąb mieszka włosowego. Dodatkowo przerywasz ciągłość skóry, co wiążę się z przedłużonym czasem gojenia, przebarwieniami i bliznami. Nawyk wyciskania może prowadzić do nałogu, a to z kolei do leczenia przez psychologa.
Po drugie, kremy nawilżające o lekkiej formule są wręcz niezbędne. Tłusta skóra potrzebuje dodatkowego nawilżenia, ponieważ wtedy produkuje znacznie mniej łoju.
Nawilżające mazidła odbudowują płaszcz lipidowy skóry, który chroni przed złym wpływem czynników zewnętrznych (wiatr, bakterie, drobnoustroje...).
Zawsze kiedy piszesz głupie posty Bóg zabija kotka.