Wbrew pozorom, problem wyciągnięty przez Lifta nie jest taki marginalny.
Wprawdzie ten post został założony w celach prowokacyjnych, bo przeciętny forumowicz jest znacznie lepiej poinformowany o wszelkich aspektach kulturystyki wyczynowej niż przeciętny bywalec siłowni, ale wierzcie mi, że naprawdę jest mnóstwo nastolatków i nie tylko nastolatków wierzących w to, że
kulturyści i inni sportowcy osiągają wyniki na czysto (powiedzcie np. komuś z rodziny że nasza kochana Otylka koksuje, to was wyśmieją).
Dla nich wiadomość że kulturyści przyznają się do stosowania od lat dopingu jest naprawdę szokiem.
I oni wierzą w to, że efekty są osiągane przez ciężką pracę + reklamowane odżywki.
I nie porównujecie reklamy odżywek z reklamą wody mineralnej czy kawy, tam chodzi o użyczenie wizerunku, tutaj efekty stosowania produktu są widoczne i namacalne i o to chodzi. Dlatego do reklamowania odżywek bierze się pakerów a nie artystów i na pewno dla Olimpa cenniejszy pod tym względem będzie M.Strzeliński niż np. Michał Wiśniewski choć tego drugiego znają wszyscy.
Dlatego obrońcy Olimpa w tej dyskusji robią firmie niedźwiedzią przysługę, bo zamiast mówić że wspomniani zawodnicy trenują, biorą sterydy i do tego odżywki Olimpa, mówią "co za frajer uwierzy że oni jadą na odżywkach".
Oni jadą na odżywkach, ale oczywiście to nie wszystko i w tym tkwi problem.
U mnie w sklepie po tym wszystkim trafiło się już kilku klientów którzy poruszali ten temat i nie myśleli że zawodnicy koksują a teraz są rozczarowani.
Ale jeżeli słyszę, że jeden z łódzkich działaczy kulturystycznych, będący w środowisku od 30 lat mówi z pełnym przekonaniem że trzeba oddzielić ziarna od plew i wyeliminować kosiarzy to co mówić o przeciętnym bywalcu siłowni. Ten pan twierdzi, po 30 latach jeżdżenia na zawody i przebywaniu wśród kulturystów, że tylko jednostki biorą sterydy a ludzie którzy na M.P. zajmują 4-5 miejsca są czyści i na nich należy postawić.
I mówi to z pełnym przekonaniem że ma rację.
Wierzcie mi, że takich uczonych jak nasi forumowicze jest niewielu i teraz Olimpa czeka ciężka praca jak przekonać klientów do tego że jednak zwodnicy zawdzięczają sporo i odżywkom.
Tak jak mówię, po niektórych reakcjach klientów widzę że problem który podniósł Lift jednak jest i choć akurat post był napisany wybitnie po to żeby zaszkodzić Olimpowi to nie ma co udawać że sprawy nie ma, bo tyczy się to ogólnie odżywek a nie tylko Olimpa, więc myślę że temat wart jest dyskusji a nie tylko wyśmiewania kogoś że wierzy w odżywki.