Szacuny
93
Napisanych postów
17167
Wiek
41 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
56957
Chodzi mi o ten zestaw olimpijski. Gryf jak gryf, ważne że 120 kilo obciążenia z tego będzie znacznie taniej niż gdybym kupował pojedyncze talerze - wyszło by ponad 900 zł.
Szacuny
93
Napisanych postów
17167
Wiek
41 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
56957
Matko - a ja myślałem że mój gryf jest wygięty. Mam gryf, który ma dziesięć lat, ale nigdy nic się z nim nie stało - natomiast kupiłem na potrzeby treningu tymczasowo 213 cm z allegro i po kilku miesiącach się powyginał - trochę syficznie. Nie mogę się doczekać kiedy dojdzie do mnie olimpijka
Szacuny
0
Napisanych postów
155
Wiek
35 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
4381
Jeżeli gryf Ci nie potrzebny to uważam że taniej by Ci wyszło zakupienie obicążenia z firmy Barbel, jest to firma ,której obicążenia są w dużych sklepach . Ja kupiłem z niej talerze i jestem zadowolony. A ceny naprawdę niskie : np. talerz 5 kilo za 24,99 zł, 10 kilo za 44,99 zł. Poszukaj po dużych sklepach. U mnie w Katowicach w Auchanie rozeszły się te obicążenia jak świeże bułeczki :)
Szacuny
0
Napisanych postów
107
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
6123
2211kiler chyba nie mowisz o obciazeniu na gryf olimpijski. A tak w ogole to tez mam taleze tej firmy i tak dokladnie to te obciazenie nie jest za dokladne np. moja hantla ktora powinna wazyc 15kg ma 14,5 zdaje sie
Szacuny
0
Napisanych postów
155
Wiek
35 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
4381
A w sumie jaka różnica między obicążeniem olimpijskim a zwykłym bo niewiem ??;):P Nie śmiejcie się może ktoś mi różnice wytłumaczyć??:P No spox ale te obicążenie to jest opcja żeby kasy za dużo nie wydać :P
Szacuny
93
Napisanych postów
17167
Wiek
41 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
56957
Obciążenie olimpijskie ma otwór średnicy 51 mm. Tzw. "zwykłe" obciążenie od 25 mm do 30 mm. Zwykłe gryfy nie nadają się do dźwigania naprawdę dużych obciążeń. Widziałem już zwykłe gryfy, które gięły się w łuk przy 150-170 kilogramach - także wolę wydać więcej i dorze niż potem żałować.