moja historia z odchudzaniem zaczęła się parę lat temu. W wieku 19 lat ważyłam 53kg i starałam się taką wagę utrzymać. Niestety przytyłam do 57kg, następnie schudłam do 50kg. Rok temu moja waga w zimie ukazała 58 więc znowu wziełam się za siebie i w lutym tego roku schudłam do 55. Niestety parę ciężkich chwil kompletny brak diety, ćwiczeń przez 1,5miesiąca doprowadził mnie po świętach do 62kg. Takiej wagi nigdy nie miałam, bardzo dziwnie się z tym czułam. Wróciłam do zdrowego jedzenia i ćwiczęń i przez ostatnie 3 tygodnie waga spadła do 58,5kg.
Może ktoś ma jakieś ciekawe postrzeżenia na temat tego jak zrobić by wkońcu było dobrze. Chciałam jeszcze zaznaczyć, że nie jadam mięsa dlatego w mojej diecie pojawia się często twaróg.
Z góry dziękuje za pomoc:)
Jeśli chodzi o wymiary:
Wzrost: 164 cm
Waga: 58.5 kg
Obwód biustu: 84 cm
Obwód pod biustem: b.d.
Obwód bicepsa: 27.5 cm
Obwód bioder: 98 cm
Obwód w talii: 67 cm
Obwód uda: 57 cm
Obwód przedramienia: b.d.
Obwód łydki: 35 cm
Tydzień treningowy wygląda tak:
Pon
Wyciskanie sztangi na ławce skośnej, rozpiętki ze sztangielkami na ławce, uginanie ramiom ze sztangielkami,ćwiczenia na brzuch
50 min rower.
Śr.
Martwy ciąg, wiosłowanie, triceps- ściąganie drążka w dół i francuskie wyciskanie nad głową.
50 min rower.
Czw.
1h rower
Sob.
Przysiady ze sztangą, wykroki ze sztangielkami, barki-unoszenie sztangielek w bok, w opadzie, ćwiczenia na brzuch.
50 min rowe.
Raz w tygodniu chodzę na zajęcia fitness- czasami. Niekiedy również biegam około 30 min.