SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Końcowe przygotowanie do sezonu+ zachowanie napastnika

temat działu:

Piłka Nożna

Ilość wyświetleń tematu: 1061

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 11 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 170
Witam wszystkich, gram w piłkę w jednej z niższych lig polskich, jednak przyjeżdżam do domu tylko na mecze, w tygodniu jestem w innym mieście (studia) i niestety muszę się przygotowywać sam. Przez zimę regularnie chodziłem na siłownię (kilka razy w tygodniu aeroby- bieżnia lub rowerek + raz na kilka dni trening na siłę- przysiad, 2-głowe uda, klatka, barki, ręce), do tego byłem na diecie redukcyjnej (przez 3 miesiące straciłem 12kg). Czuję się bardzo dobrze, mimo iż gram w piłkę już kilka lat to nigdy- nawet jak jeszcze siedziałem w domu i trenowałem regularnie w klubie- nie miałem takich osiągów jeśli chodzi o wytrzymałość, nie mam problemu żeby przebiec kilkanaście kilometrów (mam taką trasę odkąd zrobiło się cieplej i według mapki na internecie jest to jakieś 14km, przebiegnięcie zajmuje mi ~ 75 minut), wcześniej często zbierało mnie na wymioty po ostrym wysiłku, teraz już tego nie mam. No ale w zeszłym tygodniu graliśmy pierwszy sparing i co tu dużo mówić- pierwszy raz od kilku miesięcy mam zakwasy i "zmęczone" nogi. W czasie meczu spoko, bez większych zadyszek, mimo że starałem się być przez cały czas w ruchu. Zaraz po meczu miałem nawet wrażenie, że spokojnie mógłbym jeszcze z połówkę zagrać, ale następnego dnia wyszło wszystko... Jednak bieganie długich dystansów jednostajnym tempem to nie to samo co wybieganie w czasie meczu krótszego dystansu, ale zmiennym tempem, ze zrywami do piłki, sprintami itd. Sorry, że się tak rozpisuję, ale chcę w miarę dokładnie opisać jak to wygląda, żeby nie było niedomówień i zbędnych niejasności ;)

A więc moje pytania:
1. Jak poprawić szybkość i przyspieszenie mając do dyspozycji dobrze wyposażoną siłownię i tereny miejskie wokół siebie (ciężko znaleźć w mieście kawałek trawnika po którym można bez konsekwencji pobiegać ;/)? Już nawet nie chodzi mi o jakąś drastyczną poprawę jeśli chodzi o osiągi, ale po prostu o to, żebym po każdym meczu przez 2 następne dni nie czuł przykurczów mięśni i zakwasów.
2. Nie raz słyszałem, jak trenerzy powtarzają, że siła zabija dynamikę i chyba w moim przypadku mamy z tym do czynienia. Do startu ligi mam jeszcze 3 tygodnie. Da się coś z tym zrobić? Czy już za mało czasu mi zostało?
3. A co z wytrzymałością? Jak zacznę trenować tylko szybkość to czy ona spadnie?
4. Mam w sumie niedaleko siebie jakieś tereny zielone (ok 5 km). Czy jest sens żebym przebiegł te 5 km, tam zrobił jakieś sprinty (np. kilkanaście razy po 50, 60 metrów), a później te 5 km znowu lekkim biegiem wrócił?
5. I ostatnie pytanie, trochę z innej beczki- zostałem przesunięty ostatnio ze środka pomocy do gry w ataku (ustawienie 4-5-1). Jak się zachowywać kiedy zespół ma piłkę? Nie jesteśmy zbyt silnym zespołem i raczej się bronimy niż atakujemy, więc pomocnicy się tak często nie włączają. O bocznych obrońcach po polem karnym przeciwnika to już w ogóle można zapomnieć. Taktyka u nas polega z grubsza na kontrach i na tym, że jak już napastnik dostaje piłkę to ma próbować strzelać bo podać i tak nie ma komu, chyba że do tyłu, ale nawet wtedy 2-3 podania między pomocnikami i strata. Wiem, tragedia, no ale tak się gra w niższych ligach. Więc jak się powinienem zachowywać żeby jak najczęściej i jak najbliżej pola karnego dostawać piłkę gdy ma ją środkowy pomocnik, a jak gdy ma ją skrzydłowy? Schodząc do boku żeby skrzydłowy mógł podać mi po linii i nie musiał wdawać się w drybling zostawię puste pole karne. Cofając się przed obronę do rozegrania (często to robię- stary nawyk z czasów gry w pomocy) z przodu znowu nikogo nie ma i jedyna szansa, że przeciwnik pozwoli się obrócić i będzie można walnąć z dystansu, a czekając w linii z obroną rzadko dostaje się piłkę bo podanie musi być praktycznie perfekcyjne... Oglądając mecze Ekstraklasy, w których zespoły grają na 1 napastnika zauważyłem, że ten napastnik raczej trzyma się środka i czeka głównie na dośrodkowania albo piłki prostopadłe, no ale tam jest wsparcie od pomocników i bocznych obrońców, zawsze mają kogoś kto potrafi przytrzymać piłkę i ją rozegrać, potrafią wymienić wzdłuż boiska kilka celnych podań, no po prostu inaczej ta gra wygląda. Zauważyłem, że chyba największą korzyść przynosi wbieganie między bocznego obrońcę, a środkowego, dostając piłkę w rogu pola karnego już coś można zrobić, a i krycie nie jest tam tak agresywne jak w samym polu karnym. No ale może macie jakieś pomysły jeszcze? Może znacie jakieś drużyny, które grając takim stylem odnoszą jakieś przyzwoite wyniki? Pytam bo mamy niestety trochę "dziwnego" trenera. Wiedzę jakąś tam ma, ale nic nie podpowiada w trakcie meczu i wydusić od niego cokolwiek jest ciężko. Twierdzi że uczyć gry można młodych, a na nas już za późno i jedyne co może to nas przygotować fizycznie i ustawić skład... Chyba się Lenczyka za dużo nasłuchał ;)
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 11 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 170
Hej, poczytałem sobie sporo o treningu na szybkość i przyspieszenie i już co nieco ogarniam. Ale dalej mam kilka pytań, mam nadzieję że ktoś odpowie.

1. Czy jest sens, czy to się jakoś nie kłóci, żebym biegał jednym tempem długie dystanse, a gdzieś w środku trasy robił po prostu sprinty po mniej więcej 30 metrów? Trening wyglądałby mniej więcej tak:
- 5 km biegu
- 2 km w ten sposób- naprzemiennie 30m sprint z 60 lub 90m truchtu (w zależności od oddechu, tętna itp., staram się żeby te 30m to zawsze rzeczywiście był sprint, a nie szybszy bieg połączony z oddychaniem przez rękawy)
- a później powrót, znowu 5 km biegu?
2. Czy trenując intensywniej szybkość i przyspieszenie spadnie wytrzymałość? Jak to w ogóle jest z tą wytrzymałością? Wiadomo, jak nic nie będę robił przez kilka tygodni to spadnie, ale czy jeśli będę prowadził aktywny tryb życia (np. treningi na siłowni i same sprinty, bez tych dodatkowych 5 km przed i po) to czy ona jakoś drastycznie poleci w dół?
3. No i dalej pytam o to ustawienie napastnika ;) kondycję mam, w całym meczu nie ma momentu żebym stał gdzieś w miejscu (poza stałymi fragmentami oczywiście). Jest to dla mnie nowa pozycja i potrzebuję pomocy od was. Sam widzę, że często się źle ustawiam i nic z tego mojego ciągłego biegania tak naprawdę nie wynika. A w piłce nie chodzi o to żeby jak najwięcej wybiegać, lepiej zrobić w czasie meczu połowę dystansu, ale żeby była z tego jakaś korzyść. Doradźcie coś ;)

Zmieniony przez - tickson w dniu 2012-03-22 15:25:25

Zmieniony przez - tickson w dniu 2012-03-22 15:28:29
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Szkoła Sportowa- Jaką Wybrać? Pomoc, Porada.

Następny temat

Co zrobic ? :)) Pomozcie :)

WHEY premium