
Chuck "Iceman" Liddell narazie w swojej karierze przegral 1 walke z expertem od dzwini i duszen - Jeremy Horn. Nie jest to wstyd biorac pod uwage ze Chuck jest kickboxerem. Od walki z Paulem Jonesem nikt go nie pokonal. W ciagu roku pokanal takie slawy jak Kevin Randleman, Guy Mezger, Murilo Bustamante, Amar Suloev, Vitor Belfort i Renato Sobral.
W polciezkiej wadze pas dzierzy Tito Ortiz. Iceman mial zamiar walczyc z nim o tytul jednak kontuzja jakiej doznal "Hunnington Beach Bad Boy" pokrzyzowala te plany. Tito jednak wrocil w UFC 40 pogramiajac Kena Shamrocka. Wielu uwazy, ze jedyna osoba mogaca w najblizszym czasie sposcic becki Tito jest wlasnie Liddell. Jednak Chuckowi zalezy bardziej na pojedynku z Wanderleim Silva. Czas pokarza jakiego przeciwnika Iceman wybierze. Ktorego kolwiek by nie wybral to napewno bedzie ciekawie.
Gdyby wybral Tito to jestem za Hunnington Beach Bad Boyem

Shit man, I'm a natural born killer.