man from nowhere
insured by doping.sfd ::: you hit me, we hit you
...
Napisał(a)
to jest wałek z apteki
...
Napisał(a)
no to mnie zaskoczyles
man from nowhere
insured by doping.sfd ::: you hit me, we hit you
...
Napisał(a)
Jako że w sezonie letnim dystansuje się od komputera, netu i sfd, między innymi z uwagi na całą ławice leszczy-sezonowych panoszących się po SFD, rzadko tu zaglądam. I cały czas utwierdzam się w przekonaniu, iż siedzenie tu w tym okresie jest daremne. Cała chmara baranów z postępującą dysleksją, dysgrafią, i dysmózgowiem a nie rzadko też z dysfunkcją wątroby. Przy takim upale po prostu doprowadza mnie do szewskiej pasji a wyławiać jakiś fajny ciekawy post-perłkę z całej masy gówna po prostu mi się nie chce.
A ten topic jest tego flagowym przykładem, typ wkleił jakieś fotki, sam nie wiem, po co i dlaczego. Fotki są g**** warte i ogólnie chu*nia z grzybnią i z betonem. Dlatego Wam też proponuje te dwa miechy odpocząć od tego. Spotkamy we wrześniu-październiku i dalej będziemy prowadzili dyskusje na poziomie, przesycone informacjami i ociekające merytoryczną treścią.
Z gorącym pozdrowieniem z działki znajomych.
Andrew
Poz
Serdecznie zapraszam na Fight24.pl
...
Napisał(a)
Andrzej nie ******l
man from nowhere
insured by doping.sfd ::: you hit me, we hit you
...
Napisał(a)
On nie jest Andrzej
Naprawdę niebezpieczny człowiek nigdy nie grozi.
[ON]
...
Napisał(a)
nieważne
man from nowhere
insured by doping.sfd ::: you hit me, we hit you
...
Napisał(a)
niewazne
historie piszą zwycięzcy,a prawo stoi po stronie silniejszego
Polecane artykuły