...
Napisał(a)
Ilość kalorii w zależności od sportu i celów ale w momencie gdy ktoś trenuje kulturystykę, robi masę i dochodzi do sytuacji że wciska w siebie jedzenie to coś jest nie tak
...
Napisał(a)
Mateusz4949Miałem raczej na myśli zmuszanie się do jedzenia przy dużych ilościach jak to ma miejsce szczególnie u młodych ludzi co myślą "jak nie zjem 4000-5000 kalorii dziennie to nie urosne" czy coś w tym stylu. Niech jedzą normalne ilości a nie do momentu aż jest nie dobrze i nic się nie chce robić.
Raczej nie mam takiego samego toku rozumawani jak twój kolega i portfel trochę grupszy bo jem bardziej na bogato, a chleb i pizza to nie zdrowe i uważam że trzeba być d****em żeby tak jeść na codzień.
Podstawową rzeczą nad jaką bym się skupił to dostarczenie minerałów,witamin, niezbędnych kwasów tłuszczowych i aminokwasów, są to imo dużo ważniejsze żeczy niż puste kalorie które można nabijać "kurczakiem ż ryżem" 5 razy dziennie.
Nie można zapomnieć o dodawaniu sporej ilości warzyw i dobrych źródeł tłuszczy, owoce w umiarkowanej ilości ze względu na cukry.
Gdybym jadł 5000 tyś kalorii dziennie to zaraz zamienił bym się w zwałę tłuszczu ponieważ bardzo szybko mnie zalewa, pewnie też ze względu na wiek.
Jeżeli chodzi o mojego kolegę to nie je tak ze względu na portfel ( dzisiaj jest nadsztygarem,poza tym prowadzi dobrze prosferującą działalność ) tak je bo lubi.
Inna sprawa to to że problem bigoreksji i wmuszania w siebie jedzenia znam na czyimś przykładzie. Wpisz sobie w wyszukiwarce " miałem bigoreksję" wyskoczy ci program na dzień dobry tvn. Tam jest filmik bodajże drugi o chłopaku z mojej miejscowości. Wchodził na siłkę i wyglądał jak napompowany. Ale niestety dużo go to kosztowało. I to właśnie głównie przez jedzenie.
Poprzedni temat
Alkohol a redukcja
Następny temat
Redukcja, a tkanka tłuszczowa i masa mięśniowa
Polecane artykuły