Zdecydowałem się coś zrobić z moją sylwetką. Plan treningowy już sobie ogarnąłęm itd, natomiast czas na dietę. Jestem laikiem, oczywiście szanuję Wasz czas i nie zamierzam nikogo prosić o napisanie mi jej (ktoś z takim podejściem chyba nie miałby nawet co zaczynać trenować). Ułożę ją sam w tym temacie ponieważ chcę się tego nauczyć i poproszę potem o wskazówki, natomiast czytając podwieszone tematy nie znalazłem odpowiedzi na jedno pytanie.
No więc tak, moje zapotrzebowanie pobrane z potreningu.pl:
Aby utrzymać wagę
Kalorie 3193.03
Węglowodany 55% 1756.17kcal = 439.04gram
Białko 15%% 478.95kcal = 119.74gram
Tluszcz 30% 957.91kcal = 106.43gram
Do tego dodaje jakies 400 kcal zeby miec ten bilans kcal dodatni:
Kalorie 3611.08
Węglowodany 55% 1986.09kcal = 496.52gram
Białko 15%% 541.66kcal = 135.42gram
Tluszcz 30% 1083.32kcal = 120.37gram
I teraz, czy bialka nie jest za malo a tluszczu za duzo? Jestem ektomorfikiem, wiec chyba bialka wiecej powinno byc? Z drugiej strony doczytalem, ze bialko zwieksza metabolizm (a juz teraz 2-3 razy dziennie ląduje na kiblu i cisne ostro, ale niestety nie mase miesniową, tylko kałową :D).. nie chce przyspieszyc tego metabolizmu jeszcze bardziej.. Wiec czy takie rozlozenie wegli, bialka i tluszczy bedzie okey?
Cwiczenia 3x w tygodniu i 1x w tygodniu basen(wiem, ze tam tez spalam kalorie, ale i tak juz zrezygnowalem z pilki noznej i biegania, wiec chociaz cokolwiek z moich malych hobby musi zostac .
Kolejna kwestia, posilkow bede jadl 6 dziennie, bo to juz sobie rozpisalem. Czy jedzenie tak czesto w ciagu dnia nie przyspiesza metabolizmu jeszcze bardziej, bo doczytalem, ze tak.. A jednak radza ektomorfikom jest tyle, wiec to sobie nieco przeczy. Jak Wy byscie sie do tego odniesli? :)
Jak ogarne te kwestie to zabieram sie za ukladanie. Z gory dziekuje za odpowiedzi, a teraz jade kupic oliwe z oliwek :)
Pozdrawiam.
Maciej