Ćwiczyłem w anglii z suplementami: białko, węglowodany, kreatyna + dieta 6 posiłków (3500 kalorii dziennie) ćwiczyłem pół roku według grafiku:
- poniedziałek: klatka biceps
- wtorek: nogi
- czwartek: plecy triceps
- piątek: barki
w 6 miesięcy z 70 kg zrobiłem 78kg (brzuch mi lekko ulało)
miałem przerwe półroku i spadłem do 69kg- jestem ektomorfikiem i mam bardzo szybką przemiane materii :/ wielki minus :(
Wróciłem od 2 miesięcy na siłownie ale bez suplementów tylko 6 posiłków dziennie, dostarczam 80g białka i 300-350 węglowodanów
Moje ćwiczenia:
- poniedziałek- klatka
- wtorek- biceps
- środa- nogi
- czwartek- plecy
- piątek- triceps
- sobota: barki
- i później 2 dni wolnego
Różnie urozmaicam dietę ale w ciągu tygodnia pochłaniam:
kurczak, wieprzowina, ryż, makaron, mleko, makrele z konserwy lub śledzie z lisnera bo mają Omega 3 tłuszcze, jajka surowe wypijam 2 na dzień, banany, pomarańcze, ziemniaki z dodatkiem masła (bo są bardziej tuczące), jogurty itp... staram się nie spożywać mniej niż 5 razy dziennie żeby dostarczać energię na bierząco, nie licząc przegryzionego batona czy owoca między posiłkami ;)
Ćwiczę w godzinach około 18-19 i staram się spać 8 godzin żeby mięśnie miały lepszą regeneracje..W 2 miesiące przytyłem 2,5kg, nie biegam żeby nie tracić na masie, ogólnie mam 24 lata, 182cm wzrostu, 73,5kg
1. Czy plan treningowy jaki mam teraz jest okej?
2. Czy macie pomysły jak urozmaicić sobie lepiej dietę?
3. Czy suplementy w wypadku ektomorfików są konieczne bo inaczej lipa z budowy masy?
4. Czy zapychanie się na noc jest ok (w nocy przed snem najbardziej mi się chce jeść zawsze)?
Napiszcie mi co powinienem zmienić a co jest ok, proszę o komentarze od osób które serio mają o tym pojęcie bo dla mnie siłownia stała się rzeczą ważniejszą od obowiązków :D hehe :D dzięki z góry za pomoc, Pozdrawiam ;)