Cote d'Azur

no i wreszcie Włochy. tutaj nastawiliśmy się już głównie na pływanie i leżenie bykiem na plaży. zwiedzaliśmy tylko Wenecję, która owszem... dość ładna jest ale specjalnie to mnie nie zachwyciła.

Pite(r)
"dla podkreślenia wagi moich słów siłacz palnie pięścią w stół"

to dawniej było główne wejście do miasta

Pite(r)
"dla podkreślenia wagi moich słów siłacz palnie pięścią w stół"

Rialto - największy most nad największym kanałem w Wenecji

Pite(r)
"dla podkreślenia wagi moich słów siłacz palnie pięścią w stół"

jeszcze tylko ja z żonką

Pite(r)
"dla podkreślenia wagi moich słów siłacz palnie pięścią w stół"

most westchnień

Pite(r)
"dla podkreślenia wagi moich słów siłacz palnie pięścią w stół"

podczas przypływu woda wlewa się wszystkimi możliwymi dziurami, nawet studzienkami odpływowymi

Pite(r)
"dla podkreślenia wagi moich słów siłacz palnie pięścią w stół"

ostatni rzut oka na kanałek

Pite(r)
"dla podkreślenia wagi moich słów siłacz palnie pięścią w stół"

... i wreszcie pora odpływać.
i to mniej więcej koniec, już dłużej nie przynudzam.
pozdrawiam wszystkich


Pite(r)
"dla podkreślenia wagi moich słów siłacz palnie pięścią w stół"

Kiedy robisz mase Pite(r) ???
Fajne foty, masz soga

Pozdrawiam,
Mawashi

Lepiej jest być kanciastym Czymś niż okrągłym Niczym.
**Moderator Działu Trening**

witam! no zaczynam chyba dopiero od listopada, a o mojej masie to mi nic nie mów

Pite(r)
"dla podkreślenia wagi moich słów siłacz palnie pięścią w stół"