Cofnięcie niedomykalności ??

Witam,

w czasie badan, które przechodziłem podczas komisji wojskowej, natrafiono u mnie na dolegliwość ;) typu:

"Opis :
Osiedzie: bz
Kurczliwość: symetryczna , dobra
EF 65%
Wnioski: Niedomykalność mitralna I . Niedomykalonośc trójdzielna ślad.
Wymiary jam serca i grubość mieśnia lewej komory w gran. normy. Bez zaburzeń kurczliwości i f. rozkurczowej. EF 65% "

Za, którą otrzymałem kat. D, obecnie myślę o możliwości zmiany kat z D, na A, lecz jak wiadomo, jeżeli mój stan zdrowia jest chociażby taki sam jak 3 lata temu, jestem zdyskfalifikowany... dlatego też tu pojawia się moje pytanie, czy jest możliwość cofnięcia się wyżej wymienionych wad ??

Dziękuję, pozdrawiam.

Ogólnie to nie prowadze za zdrowego trybu życia, mało snu, duzo stresów etc. no ale... kiedyś obiło mi się o uszy, że jest to wada, która może ustąpić po pewnym czasie, chciałem głównie znaleźć zaprzeczenie/potwierdzenie zasłyszanych informacji.

Jutro wybiorę się do prywatnego kardiologa.

to się nazywa ironia losu. Jedni kombinują jak koń pod górkę, żeby dostać kategorię D, a tu chłopak chciałby ale nie może Możesz jeszcze zostać lekarzem i zastrajkować, to może Cię Dorn pośle w kamasze
A tak serio, to życzę Ci powodzenia

kopt ja na studia musialem miec kat.A a jestem na UM

Zmieniony przez - f***master w dniu 2007-06-18 14:10:50

pewnie dlatego taki wymóg, żeby można było was potem legalnie brać w te kamasze

kto chce to podpisuje kto nie to nie

Najprościej będzie jak wykonasz badania na własny koszt i porównasz wynik z tym z komisji - to Ci oszczędzi złudzeń i nadziei.

Doskonale sobie z tego zdaje sprawe, jutro będę próbował zrobic, bądź wyznaczyć termin kompleksowych badań kardiologicznych. Pytam się tylko przed faktem, czy w ogóle w medycynie są znane takie przypadki bądź jest to wyszczególnione w jakimś kontekscie.

W medycynie cuda się zdarzają. Nie chciałbym prorokować - badania ponad wszelką wątpliwość pokażą faktyczny stan.

nie bierz sobie moze moich slow do serca ale patofizjologie bede mial dopiero za rok, ale z tego co wiem z fizjologii samej to tyle ze niedomykalnosc ogolnie sie POWIĘKSZA i potrzebna ingerencja chirurga. - nie znam sie aby ci powiedziec czy masz sie czego bac czy nie, poczekjamy moze na boofiego albo kogos ale ja bym j.w zrobil badanie czy sie nie zwiekszyla.. o zmniejszeniu nie slyszalem - raczej dla mnie malo prawdopobodne aby moglo ta byc

kazdy z platkow zastawki sklada sie 3 warswt - srodkowa z tk łącznej i 2 blaszek wsierdzia..

niedomykalnosc zastawki aorty przykladowo moze wytwarzac sie z powodu kurzcenia zastawki czy rozciągniecia jej ujścia <ale pewnie tez masa innych przyczyn> jak sie rozciągnie ujscie to sie raczej nie zmieni tego.. zalezy pewnie od powodu z jakeigo ci sie to stalo

kardiolog a nei gdybania ...

budowe opisalem nie zeby sie pochwalic ale gdybajac z histologii wiemy ze tk łączna to fibroblasy i fibrocyty a sa substancje np 'czynnik wzrsotu fibroblastow' pobudza podzialy komorek i ich aktywnosc metabooliczną.. ale to czysta teoria niestety - ale jesli by sie sprawdzila znowu by byla jednak szansa ..


no wiec boofi racja ale ogolnie dobrze kminie czy nie ? pochwal mnie