Moim zdaniem bardzo nieodpowiedzialnie postąpił. Pokazanie dzieciom jak tata zarabia na życie tym razem nie było dobrym pomysłem i sam Mark powinien był przewidzieć taką sytuację. Dobrze, że Fedor nie spuścił mu manta na 100% możliwości, bo córeczki zapewne na dużo dłużej zapamiętałyby zmasakrowaną twarz ojca...
Nie wiem, czy widzieliście jeszcze co działo się po walce, po wejściu córek na ring, jak Mark zadał dwa ciosy w twarz Fedora, aby pokazać córeczkom, że Pan, który właśnie go pobił to naprawdę sympatyczny facet... Naprawdę żałośnie to wyglądało i nie chodzi mi o samo zachowanie Marka (tzn. te ciosy), ale o to, w jaki sposób musiał przekonywać własne dzieci, że Fedor to nie jakiś kat, który go pobił, a po prostu kolejny przeciwnik, z którym miał się zmierzyć.
Dla tych, którzy nie orientują się, o czym mówię, dwa gify, które powinny rozjaśnić sytuację:
http://i40.photobucket.com/albums/e244/shunK-1fans/Martial Arts Gifs/08-Coleman-cheapshots.gif
http://i40.photobucket.com/albums/e244/shunK-1fans/Martial Arts Gifs/08-Coleman-Fedor-kids.gif
Czekam na wypowiedzi.
Były moderator Sceny MMA i K-1 oraz elita SFD.