planuje wejść na bombe.. życie jest zbyt krótkie, aby mieć tak niski poziom testa. Planuje zredukować trochę BF i poprawić wygląd sylwetki. Cykl jaki sobie zaplanowałem to:
1-12 t e 250mg e5d
9-13 wino 30mg ed
1-6 tura 60-40mg ed
oxa? (wpadlo mi rece 100 tabletek, jakos to wkomponuje)
Martwią mnie jednak trochę wyniki badań, które zrobiłem w zeszłym tygodniu. Znajomy mówił, że bez badań lepiej nie zaczynać i, że jak będę miał wyniki to endokrynolodzy z sfd doradzą najlepiej :)
Moje pytania:
1. Co z prolaktyną? Bromo? Cabaser? Dosti? zbijać czy olewać?
2. Niskie estro to raczej powinno zaraz wyskoczyć jak zaczne enana kłuć... Prawda/Fałsz?
3. Kortyzol? Wrzucic ashwe? Macie jakies sprawdzone sposoby na zbicie kortyzolu?
4. Czy wprowadzilibyscie zmiany do cyklu? Wiem, że sporo orali, ale zestaw osłonowy na wątrobe będę miał, pozatym wątroba z badań w miarę ok.
Wszystkim z góry dziękuję za rady, sugestie i konstruktywną krytkę.
Pozdrawiam


