2. WAGA: 110
3. WZROST: 198
4. WYMIARY:
-biceps:
-klatka:
-udo:
-talia:
5. STAŻ NA SIŁOWNI: 3.5 lat
6. DIETA:
7. ILE I JAKIE PRZEBYTE CYKLE STERYDOWE: jeden długi, ponad półtora roku, środki: enan, 12 tyg. bold, 50 tabs metki, susta
8. TRENING:
9. CEL CYKLU:
10. OSTATNI CYKL I ODSTĘP CZASOWY OD JEGO ZAKOŃCZENIA:
11. POZIOM BF%:
12. TENDENCJA DO TYCIA/CHUDNIĘCIA (typ budowy): do tycia
13. STAN ZDROWIA:
14. SKŁONNOŚĆ DO ŁYSIENIA LUB POROSTU OWŁOSIENIA: nie
15. PPM (podstawowa przemiana materii):
16. WYNIKI SIŁOWE:
-klata:
-martwy ciąg:
-przysiad:
Siema,
Przychodzę do was z dość powszechnym tematem na tym forum, ale niestety odpowiedzi nie znalazłem na swój problem. Odj**ałem swój pierwszy cykl w życiu i troche mnie poniosło z czasem na bombie1.5 roku.(Może dla kogoś to mało i środki też śmieszne, ale ja odbieram to jako inaczej :) )
Przygodę zacząłem od tescia 250mg z boldem. Bolda i tescia odstawiłem po około 12 tyg i wleciała susta. Czas jaki waliłem suste bliżej nieokreślony, bo mądry młody koksiarz ubrał sobie złe autorytety, które nie widzą co to odblok, a sterydki traktują jak witaminki i wirował miedzy środkami. Na oko trwało to jakies 4.5 miechy i wróciłem na samego enana tylko w podwójnej dawce niż początkowo. Podczas cyklu jakies dawki hcg wleciały, ale znikome. OD września ubiegłego roku zmniejszałem dawki teścia z myślą już o zejściu z bomby i odblokowaniu się. Z 2ml schodziłem na 1.5ml, 1ml aż do 0,5ml w listopadzie gdzieś z początkiem wleciało hcg. 8000 jednostek walone po 1000 co 2 dni. Dlaczego 8000 a nie 10k? Podczas pobierania za mocno wcisnąłem i poszło sie j**ać. 20 listopada wleciał clomid 3 tygodnie po 1 tebsie 50mg codziennie i później zmniejszenie dawki do 25mg. Łącznie wybrane 30 tab. Tutaj zaczyna się mój problem. Po odbloku czułem się troche ospały, brak chęci itp. ale najważniejsze to duży spadek libido i chęci do działania. Dałem sobie troche na wstrzymanie, bo miałem w głowie to, że tak długi okres bomby mógł troche namieszać i organizm musi dojść do siebie. Energia i samopoczucie wróciło, ale mały nie do końca. Przez ten okres czekania miał jakiś chwilowe przebłyski ( może kilka razy załączył się), ale widzę, ze cos jest nie tak. Czasem zarzuciłem tabse "mocy" i śmigło chodziło, ale bez tego lipa. Prace ręczne też szału nie ma.. Badań z przed cyklu brak niestety.. Załączam te po cyklu i mam nadzieje, że ktoś zarzuci jakimś pomysłem. Wszystko wróciło do norm, ale tesosteron mimo że w normie to jak u starego p*****. Triglicerydy poszły w góre, ale to przez lipne odżywianie się ( tak mi się wydaje). Po bombie dieta poszła w las i dałem sobie trochę popalić z jedzeniem. Proszę nie linczować mnie, że sterydy traktowałem jak cukierki. Zawsze coś trzeba zj**ać zeby się czegoś nauczyć. Czytałem mega dużo postów na tym forum i są tutaj ludzie, którzy faktycznie znają się w tym temacie i na nich własnie
licze.Z góry dziękuje za każdą radę i chęć pomocy.
Wyniki:
FSH 6.06 mlU.ml zakes 1.5- 12,4
LH 8.09 zakres 1.7- 8.6
Estradiol 18.30pg.ml zakres 11.3- 43,2
Progresteron 0.28 zakres 0.2 - 1.4
Prolaktyna 11.10 zakres 4.04- 15,2
Testosteron 287.. zakres 249-836