Ból Potylicy - Pomocy!!

Po raz pierwszy od 7lat pojawila mi sie jakas kontuzja na silowni i boje sie ze to cos powaznego. Tydzien temu wykonywalem dosyc ciezkie cwiczenia na biceps z duzym obciazeniem, w ostatniej serji (pomaganej) poczulem bardzo mocne uderzenie od strony potylicy (oczywiscie nikt mnie nie pizgnol). Oczywiscie momentalne mroczki i okrutny bol glowy. Z relacji kolegow moje rzyly na glowie przybraly nadzwyczaj duze rozmiary. Oczywiscie odpuscilem sobie trening. Po paru dniach i towarzyszacych im bolach glowy wybralem sie do lekarza, oczywiscie jak to lekarz: obmacala , popatrzyla,zmierzyla cisnienie... "prosze przeczekac". I tak sobie czekalem tydzien poszedlem dzisiaj na silownie, wystarczyla 2-ga seria jeszcze nie zwiekszonym ciezarem i juz mnie napiernicza potylica!!! W miedzy czasie towarzyszy mi dziwne uczucie przytkanych uszu, jak po basenie, mam lekki katar, boli mnie lekko w przeciagu dnia w okolicach skroni. Prosze pomocy, poradzcie co mam zrobic, gdzie mam isc, nie chce sie przekrecic i chce jak najszybciej wrocic na silownie!!!Za wszelka pomoc z gory dziekuje!!

Latem mialem cos podobnego - samo przeszlo ...inna sprawa,ze pozniej w tym miejscu leb bolal mnie od rana,pozniej przechodzilo.I w sumie nie wiem czemu.

Idź do neurologa!