Warzywa: salata, pomidory, ogoreki, marchewka gotowana, papryka, brokul, kalafior
Ziola/przyprawy: pieprz, sol, cayenne, czosnek, cebula suszona, tymianek, odrobina ssou sojowego
Trening:
DNT / choroba
Inna aktywnosc:
kazdego dnia spacery po 2 x 30minut
Samopoczucie:
Kaszel sie niestety utrzymal, aczkolwiek wczoraj powoli zaczal sie lagodzic. Oby tym razem sie polepszylo na dobre, bo brakuje mi juz bardziej intensywnego ruchu niz spacer. Organizm sie jednak przyzwyczaja do treningow.
Za tydzien wylatuje juz na urlop, wiec jesli mi sie polepszy to lokalnie za duzo treningow mi nie wyjdzie, ale hotel wybieralismy tak, by byl z gymem, wiec zobacyzmy - moze bedzie mozna jakis trening pokombinowac tam na miejscu. W planie mamy tez poranne bieganie i spora dawke lazenia po okolicach. Wyspa jest powulkaniczna, wiec powinno byc pieknie. Juz sie nie moge doczekac
Miski:
Dobijanie do tych 120g bialka podczas choroby idzie mi ciezko, ale stwierdzm, ze nic na sile. Jesli moj organizm teraz bialka nie chce i jedyne co po wiekszej ilosci sie dzieje, to wydecie brzucha na maxa, to nie ma to sensu, poczekam az mi sie polepszy.
Zmieniony przez - Lady_Axe w dniu 2013-04-13 11:18:31