17-latek zadał koledze 74 ciosy nożem!!

dopóki jesteśmy z UE dopóty obowiązują nas pewne zasady i o karze śmierci mowy być nie może.

I dlatego bedzie takie gowno jakie obecnie panuje.

25 lat w zupelnosci mu wystarczy. To i tak juz zniszczone zycie. Po tylu latach tak przywyknie do wiezienia, ze nie bedzie chcial wracac i powrot bedzie gorszy od samego wiezienia. Nie bedzie umial sobie znalezc miejsca w normalnym swiecie. To bedzie wrak czlowieka. Trafi do pierdla w najlepszym wieku zycia. Psychika nie moze tego wytrzymac tym bardziej ze jest jeszcze nie uksztaltowana.
Czytalem, ze uczeni dowiedli, ze psychika mlodego czlowieka po 4 latach odsiadki jest na stale zmieniona.
Zamiast uczyc sie i bawic prawdopodobnie bedzie pruty w dupala.

Zmieniony przez - marek428 w dniu 2006-12-30 12:56:19

Za takie zabojstwo?Jak sie nie da zecfelic to pojdzie to bedzie grypsowal.

Zabojstwo czy gwalt ale takiego mlodego cialka raczej nie znamrnuja. Toż to rarytas. On bedzie rozchwytywany. Tak mi sie wydaje przynajmniej. Nie garowalem to nie wiem. Zalezy na kogo trafi w celi.

Teraz jest ponoc tak,ze wladze wiezenne pytaja Cie z marszu,do jakiej celki chcesz trafic.takze jak koles zdecyduje,to bedzie grypsil,jak nie to albo frajerzyl albo ****il.

HAHA i bedzie mial na sniadanie kakauko, na obiadek mleczko ,a na kolacje cieple parowki.

''nie bedzie umial sobie znalezc miejsca w normalnym swiecie. To bedzie wrak czlowieka.''

No właśnie nie będzie umiał znaleźć Sobie miejsca, i pewnie będzie nadal robił głupie rzeczy, najgorsze jest to że jak człowiek idzie do więzienia za jakieś mniej szkodliwe przestępstwo to często wychodzi zdegenerowany.

edit: Poza tym nie wiadomo czy będzie grypsował czy nie. Będzie odbywał kare za morderstwo, nie za molestowanie seksualne nieletnich (czyt. pedofilie), tak więc może cieszyć się uznaniem wśród innych osadzonych,
o ile wyrobi Sobie opinię i zasłuży na szacunek. Jeśli już jest degeneratem w wieku 17 lat i ma psyche twardą to da rade przetrwać, a jeżeli to był chłopak z pozoru normalny i nagle mu coś odbiło, i zabił kolegę, to może mu psycha siąść i może mu być ciężko przetrwać w więziennej codzienności. Takie są moje domysły i gdybania, bo w więzieniu nie siedziałem i nie znam tamtejszych zwyczajów, więc nie będę się wypowiadał zbyt szczegółowo. Może się wypowie ktoś inny, kto się zna na tym.
Off top: był kiedyś taki ciekawy topic na forum o więzieniu i zwyczajach, bardzo ciekawy, polecam przeczytać.

Zmieniony przez - Kazik86 w dniu 2006-12-30 14:02:07

No dokladnie,ja wysnuwam wnioski na podstawie tamtegoz posta i opowiadan jednego z moich wykladowcow,ktory wieziennictwem zajmuje sie na codzien.

Taki offtop.Stracili Husajna,mimo jego wszystkich zbrodni i tego jakim potworem byl,szkoda mi go,mimo wszystko czlowiek...mogl dognic jeszcze tych 10 lat w wiezieniu.

słyszałem i powiem Ci ze mi go nie szkoda ani troche. Miałem nadzieje ze straca też wcześniej Miloszevića(kilka lat temu),ale ten sam się wykończył...za tych wszystkich Bogu ducha winnych ludzi należało im się.