SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

::: testosteron: za czy przeciew? :::

temat działu:

Doping

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 5904

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Aleks Moderator
Ekspert
Szacuny 3784 Napisanych postów 18461 Wiek 49 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 205606
Co do testosteronu to przede wszystkim wiekszosc saa jest ich chemicznymi pokrewienstwami, co do dawek to uwazam za minimum 200 mg na tydzien (co pozwoli nam z mala nadwyzka uzupelnic braki tego hormonu podczas cyklu).

Chcesz byc naprawde wielki.... to skup sie na swojej diecie

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
no tak :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1456 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 5033
>>>przede wszystkim interesuje mnie jednak to, czy mozna odpowiedziec na to pytanie: czy testosteron powinien/nie powienien byc podstawa kazdego cyklu, czy jest niezbedny, a wrecz korzystny/niekorzystny dla naszych cykli?

Moim zdaniem, Testosterony NIE musi być podstawą każdego cyklu!
(dodam iż jestem gotów radykalnie zmienić zdanie, jesli mnie ktoś racjonalnymi argumentami przekona).

Niestety jednak Test utarł się już tak głęboko w maszych głowach jako fundament wszystkiego, że ciężko zdanie zmienić. Czytałem że nawet do kuracji odchudzającej lepiej jest dorzucić testa niż somke dla jej efektu lipozowego. Jednak tego jeszcze nie praktykowałem :)

Zdanie moje o niekonieczności użyciua testa, opieram na prostych i bezpośrednich podstawach.
Po pierwsze, test ma stosunek terapeutyczny = 1, z tego powodu jak widać, posiada duży i zbędny komponent androgenny. Po co szukac problemów na przyszłość?

Po drugie, jesli w innych lekach są takie same, a nawet silniejsze komponenty anaboliczne, jako te naprawdę pożądane, to po co skupiać się na tesotosteronie, jak w wysokich jego dawkach lubią dziać się cuda :)

Po trzecie, nie posiada żadnego nadzwyczaj okazałego działania dobroczynnego dla mięśni, jakich nie może dać inny lek.

Ma jednak i te dobre strony:
- tak jak wspomniał ziki, w stosunku do swej skuteczności jest bardzo tani.
- brany z głową jest na prawdę dobry.
- jako hormon zbierzny z naturalnym, znacznie mniej obciąża ustrój toksynami.
- w rozsądnych dawkach jest bardzo dobrze tolerowany przez organizm.

Tak więc reasumując za i przeciw powem tyle:
Testosteron jest dobrym choć nie obowiązkowym elementem kuracji.
jednak jego walory użytkowe znacznie podwyższa udział innych środków np saw palmetto czy finasterida. W tej sytuacji staje się lekiem dobrym, skutecznym, tanim i bezpiecznym! Wtedy to już na prawdę nie widział bym przeszkód!!!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1456 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 5033
Rozwodziłem się swego czasu nad zagadnieniem, jakby tu zrobić z teścia królewicza, tak, aby był ona zawsze i na wszystko dobry.
Sugerowałem się tym, iż w konfrontacji z np: deką, jest dużo tańszy, lecz za to mniej bezpieczny. Zakładając skluteczność siły działania w przełożeniu 1:1 obu środków, to deka mniej więcej wychodzi 3-5x drożej. Gdyż w prostym przeliczeniu: 1g omki = 35zł, 0,2g deki = 35zł

Więc sugerując się tanim teściem postanowiłem pomyśleć nad jego tuningiem.
Tak więc aby można go było brac:
- w większych dawkach bez problemu aromatyzacji, dodajemy Armidex.
- bez zagrożenia np przepostem prostaty, wyłączamy komponent androgenny finasterydem.

W tym momencie można powiedzieć, że z taniego testosterony "zrobiliśmy" lek jakości drogiej deki. Niestety jak widać z konfrontacji, kuracja na testosteronie z dodatkami stała się tak samo, albo i droższa niż bazowanie na samej dece...
Powstaje pytanie wobec tego, którędy droga?
Gdyby test miał szczególnie ciekawe działanie, sprawa była by jasna, ale że nie wykazuje się niczym ponad norme, zostajemy w kropce.

Zawsze można skłonić się do tańszego winstrolu, aczkolwiek znów po tej stronie występuje problem z ewentualnym nietolerowaniem tak wysokich dawek przez organizm, jakie można by brać deki czy testa. A jest to zjawisko dość szerokie...

Problem pozostawiam wam do rozstrzygnięcia...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1456 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 5033
>>> czy dodanie testosteronu do cyklu ulatwi nam odblokowanie czy utrudni?
Odpowedź na to pytanie wbrew pozorom nie jesttaka oczywista jakby się wydawało. Należało by poznać powód zablokowania, po którym mógłby się testosteron przydać. W tym momencie zaczyna nam się robić problematyka głębokoendokrynologiczna. Skracając jednak myśl przypomnę, że w większości typowych kuracjach odblokowywujących nie stosujemy testosteronu lecz blokery estrogenów w podwzgórzu. Tak więc nie wydaje się aby testosteron w sposób bezpośredni brał istotny udział w PCT.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 488 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 8469
Test w dawce 100mg/tydz będzie działał ale nie będą to efekty oszałamiające. Testosteron lub inny silny androgen powinien być podstawą każdego cyklu, w którym występują w większych dawkach środki wytrącające progesteron (deca, tren). Co do PCT to wysoki poziom estrogenu i progesteronu utrudnia przywrócenie równowagi hormonalnej. Wydaje mi sie że pochodne testosteronu właśnie po to zostały stworzone aby wykazać podobne korzyści jak testosteron przy jak najmniejszych efektach ubocznych. I tak na przykład powstała primka, która choć nie może równać się z testem efektem anabolicznym, jest bardziej bezpieczna. Inna sprawa to fakt że po teście z powiedzmy 10kg wody, mięśnia i fetu po kuracji zostaje nam np. 6 kg, z których musimy jeszcze zrzucić ten tłuszcz. Biorąc niearomatyzujący środek nie mamy tego problemu i nawet jak przytyjemy 5kg to w większości jest to mięso bez fetu i wody, w organiźmie nie krąży tyle estrogenów a zatem katabolizm po cyklu jest niewielki. Również odblokowanie przebiega znacznie łatwiej.

Myśle że z tych tanich środków które chcemy stosować w mniejszych dawkach w celu zmninimalizowania sideów najlepszym wyborem jest metandienon nie testosteron. Stosunek anaboliczno/androgenny metandienonu to 2:1, testa 1:1. Dlatego mniejsza dawka metki zawsze będzie korzystniejsza anabolicznie od mniejszej dawki testa. Pewnie dlatego pierwsi kulturyści stosujący kiedyś niewielkie ilości dopingu tak chętnie stosowali metandienon, mimo iż test był już wtedy dawno dostępny..

Jesteś Wielki jeśli potrafisz wykorzystać swój potencjał!!

Adamos

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1456 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 5033
Chciałbym ustosunkować się do słów mego przedmówcy:
>>> Testosteron lub inny silny androgen powinien być podstawą każdego cyklu, w którym występują w większych dawkach środki wytrącające progesteron (deca, tren).

<<< Nie widze bymajmniej dla siebie większego uzasadnienia tej teorii. Nie chodzi przecież o zwalczanie estrogenów teściem. Kto da więcej. Owszem, jeśli któryś miałby być w nadmiarze, lepiej aby był to test, ale estro zwalczamy inhibitorami lub blokerami a nie teściem.

Robi się tu błędne koło. Im więcej estro, tym więcej teścia walimy. A im więcej teścia tym więcej estro. Ciekawe co przerwie ten łańcuch.

Acha. Mowa o "testosteron lub inny androgen". A czy tren jest słabym androgenem, że trzeba jeszcze walić teścia? :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 183 Napisanych postów 12431 Wiek 38 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 185431
Adamosowi chodziło o progesteron nie estrogen...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1456 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 5033
Zwalczanie Progesteronu testosteronem...hmmm... Tak się sprawy nie załatwi.

>>>Co do PCT to wysoki poziom estrogenu i progesteronu utrudnia przywrócenie równowagi hormonalnej. Wydaje mi sie że pochodne testosteronu właśnie po to zostały stworzone aby wykazać podobne korzyści jak testosteron przy jak najmniejszych efektach ubocznych.

<<<Bez urazy. Ale wychodzi z tego "masło maślane". Owszem estro utrudnia. A jeśli podnosisz kwestie pochodnych, to nie ma mowy już o teściu, o jakiego się tu rozchodzi. Ciekaw jestem tych kożyści :)...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1456 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 5033
>>>I tak na przykład powstała primka, (...) w organiźmie nie krąży tyle estrogenów a zatem katabolizm po cyklu jest niewielki. Również odblokowanie przebiega znacznie łatwiej.

<<<Z odblokiem tak! Ale jakiekolwiek wiązanie estrogenów z efektem katabolicznym po kuracji jest absurdem! Wpływa to pośrednio przy prędkości odbloku, ale sęs zdania jaki napisałeś to kompletny nonsens :)
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

efka atrądzik?

Następny temat

Pytanie dla tych co wiedzą??

WHEY premium