Ale gdy nie dotknął pokrzywdzonego? a on sam się uderzył, i próbuje go wrobić w to.
I są na to świadkowie. Jak wybrnąć z takiej sytuacji?
Przecież nie może dostać kary za to że jest niewinny, i nie popełnił zarzucanego mu czynu.
I są na to świadkowie. Jak wybrnąć z takiej sytuacji?
Przecież nie może dostać kary za to że jest niewinny, i nie popełnił zarzucanego mu czynu.