-ogolna lipa zyciowa
-brakiem normalnych dup i poznawaniem strasznych szmat tylko(mam w tej dziedzinie pecha poprostu )
-praca od ktorej chce mi sie zygac i jak wchodze do niej to juz marze o wyjsciu,zeby nie bylo za dobrze ciagle cos pogarszaja od***uja trzeba zostawac po godzinach,zbaieraja premie, ale ciezko o cos lepszego w opkolicy wiec musze gnic.
-zejsciem z bomby
-brakiem odreagowania alkoholowego stresow zycia codziennego
-brakiem kasy i siadomoscia bycia biedmenem
-redukcja i bardzo scisla dieta
te wszytskie czynniki jak i wiele innych wyzej nie wymienionych wprowadzaja mnie w stan lekkiej deprsji ale i tak ogolnie mi wesolo
Przeprowadź sie wtedy znajdziesz inne miejsce pracy z lepszą płacą ( mam nadzieje ) trafisz na nowe środowiska dupeczek byle nie przy akademikach bo znów Cie czeka to samo , zarzuć proviron 50mg ed chociaz **** wie czy Ci to coś da na lepsze samopoczucie "kto sie biednym wychował ten stał sie bogatszy" to takie przysłowie chyba no i temat redukcji hmm Body Line ma niby dobre przepisy na dobre jedzenie podczas redukcji ale to musisz go lub jego żonę przekupić by sie z Tobą podzielili i życie juz nie będzie takie złe
dobra jestem zaspany to ide sie showerować i w miasto ahoooj kolegowie i koleżankowie