problem podczas biegania

Czesc
mam taki problem ze gdy podczas robienia aerobow (bieganie) po np.10min czuje bol w kosciach piszczelowych i nieraz musze zatrzymac sie bo dalej biec nie moge ...
dodam ze podczas treningu wszystko gra tylko problem zaczyna sie podczas biegania ;/
co mam zrobic ?czy sa jakies srodki zeby to jak najszybciej "usunac" bo jestem na redukcji a biegac nie moge :(
czy moze udac sie z tym do lekarza ?
dodam ze gdy zaczolem biegac 1tydzien bolu nie czulem a teraz juz tak

Shin splits, mecze sie juz z tym dlugi czas, niby jest lepiej (byl krotki okres, ze przejsc pol kilometra nie moglem), ale typowo biegac dalej nie moge (gra w pilke np. nie wywoluje bolu).
W Faq'u Kradam'a jest troche o tym opisane: https://www.sfd.pl/FAQ_-_kontuzje_i_nie_tylko-t321489.html
Do tego mysle, ze jakis wplyw moze miec niedobor wapnia, ale wlasnie, tylko jakis tam procent.

dzieki za linka ,poczytam
moglby sie ktos jeszcze wypowiedziec ,zalezy mi jak najszybciej ten problem zniwelowac o ile to mozliwe

Przypadki napewno sa rozne, ale mysle, ze latwe do wyleczenia to nie jest. Bylem na zabiegach rehabilitacyjnych przepisanych przez sportowego, roznicy po tym nie zauwazylem. Mysle, ze bardzo dobry lekarz moze sie z tym uporac.
Imo, sprobuj wlaczyc do suplementacji wapn i magnez (szamie okolo 1g wapnia i 4 tabsy filomagu na noc - 160mg magnezu). Ja po tym widze efekty, truchtac swobodnie nie moge, ale szybki marsz, gra w pile juz nie sprawia mi problemow. Za jakis czas bede probowal cwiczen wzmacniajacych i moze wtedy po blisko teraz polrocznej walce moze uda mi sie tego pozbyc.

Cały wist polega na tym, że tego nie da się zniwelować najszybciej, trzeba dużo cierpliwości. Jak się za wcześnie wróci do aktywności, to się cofamy.