bramka anglia

Na razie to jeszcze jestem w kraju (Łódź) i z niepokojem odbieram sygnały, że dopiero sprawdzają moje osiągnięcia z ostatnich 5 -ciu lat, chociaż szkolenie i egzamin miałam w sierpniu. Jak wreszcie skończą i otrzymam potwierdzenie, że wszystko jest ok i dostanę licencję to będę musiała odpracować 6 miesięcy tam gdzie mnie wyślą i mogę różnie trafić, ale raczej do firmy niż na bramkę, chociaż obawiam się, że retail też może wchodzić w grę , plusem jest to, że nie muszę się zgodzić bo jak dotąd niczego jeszcze nie podpisałam i jeśli ostrzegasz przed sklepami to będę zdecydowanie unikać. Kwiatula witam nic się nie przejmuj Wasalem (to naprawdę miły gość), tylko pisz jak jest u Ciebie i czego unikać w tej pracy.

Jesli robilas licencje w Polsce i bedziesz musiala ja odpracowac gdzies to.....chooojnia, lipne stawki, wyzysk biali murzyni. Znajmomy tak pojechal i po tygodniu zawijal sie!!!!

Hmmm to nie jest dobra wiadomość ale są też plusy po pierwsze nie pojadę w ciemno , zwrócić muszę tylko 100 funtów z kosztów licencji i szkolenia , przelot i mieszkanie przez pierwszy miesiąc mam za darmo a pierwszą pensję płatną z góry. No wiem, że sobie to odbiją z nawiązką ale może w ten sposób zyskam chociaż trochę doświadczenia i jeszcze podszkolę język.

Acha i szkolenie faktycznie było w Polsce ale przyjechał facet z Symbiont Security i przez cztery dni powiedział po polsku może ze trzy słowa w tym galabki ( gołąbki) reszta słów nie nadaje się do powtórzenia

No i na tym skonczymy nasza rozmowe

Zła firma czy pomysł wyjazdu?

monolog

Zmieniony przez - Dajmoon w dniu 2008-10-10 18:59:51

Dla mnie najlepsze rozwiazania to zrobic za swoja kase licencje, samemu znalesc prace i nie byc zaleznym od nikogo.

Takie rozwiązanie zawsze jest najlepsze pod warunkiem, że ma się kasę ale czasem dobrze jest rozważyć inne możliwości a przy okazji zapytać bardziej doświadczonych przyszłych kolegów o opinię i wtedy podjąć decyzję. Dajmoon napisz coś mądrego to przestanie to być monolog.

Dajmon zbiera na zlota opaske