za wartościowe odpowiedzi oczywiście SOGi
...
Napisał(a)
otóż chciałbym się dowiedzieć, jakie aminokwasy są głównie tracone przy odwodnieniu hipotonicznym (odwodnienie, w którym występuje duża utrata elektrolitów- np. przy biegunkach i wymiotach). wiem, że są to aminokwasy egzogenne, a ja dostałem ostatnio biegunki i chciałbym wiedzieć o co muszę się zatroszczyć. z tego co wnioskuję, wystarczyło by zakupienie jakiegoś Power Rade, czy czegoś z tego rodzaju (?). jeśli tak, to co najlepiej zakupić? a może coś zupełnie innego ?
za wartościowe odpowiedzi oczywiście SOGi
za wartościowe odpowiedzi oczywiście SOGi
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
A propo diety po biegunce. Nie powinno sie od razu rzucac na jedzenie Trzeba zaczac od niewielkich ilosci czegos lekkostrawnego i dopiero, jesli organizm radzi sobie z trawieniem, powoli wracac do normalnego zywienia. Jest cos takiego jak dieta BRAT polecana po dolegliwosciach zoladkowych. Sklada sie z bananow, ryzu, musu jablkowego i tostow.
...
Napisał(a)
Nie odpowiem Ci, jakie to aminokwasy, ale moge podpowiedziec, co wtedy robic
Nie powinienes pic zadnych sports drinks, typu Powerade. O ile rzeczywiscie uzupelniaja one elektrolity, to sa za bardzo skoncentrowane, bo sa przeznaczone dla zdrowych sportowcow. W rzeczywistosci moga spowodowac nawet nasilenie objawow biegunki czy wymiotow, a takze ograniczyc ilosc wchlanianej wody.
W aptekach sa dostepne specjalne srodki uzupelniajace stracone elektrolity i umozliwiajace organizmowi absorbowanie wiekszej ilosci wody z ukladu pokarmowego. Nalezy je pic malymi lykami, az ustapia objawy odwodnienia. Niestety nie znam nazw tych specyfikow w Polsce. Ale jestem pewna, ze kazda pani w aptece tak Sa dostepne w saszetkach zawierajacych proszek rozpuszczalny w wodzie, albo w butelkach gotowe do spozycia.
Nie powinienes pic zadnych sports drinks, typu Powerade. O ile rzeczywiscie uzupelniaja one elektrolity, to sa za bardzo skoncentrowane, bo sa przeznaczone dla zdrowych sportowcow. W rzeczywistosci moga spowodowac nawet nasilenie objawow biegunki czy wymiotow, a takze ograniczyc ilosc wchlanianej wody.
W aptekach sa dostepne specjalne srodki uzupelniajace stracone elektrolity i umozliwiajace organizmowi absorbowanie wiekszej ilosci wody z ukladu pokarmowego. Nalezy je pic malymi lykami, az ustapia objawy odwodnienia. Niestety nie znam nazw tych specyfikow w Polsce. Ale jestem pewna, ze kazda pani w aptece tak Sa dostepne w saszetkach zawierajacych proszek rozpuszczalny w wodzie, albo w butelkach gotowe do spozycia.
...
Napisał(a)
dziękuję ślicznie Jagódko, poraz kolejny bardzo mi pomogłaś i to w dokładnie taki sposób jaki bym chciał...
SOGuś leci
dziękuje wielce jeszcze raz
SOGuś leci
dziękuje wielce jeszcze raz
...
Napisał(a)
przy odwodnieniu nie traci sie zadnych aminokwasow, no chyba ze sie ma niewydolnosc nerek z bialkomoczem ale i tak wtedy sie traci bialko a glownie albuminy, a nie aminokwasy
"Niemoc to piekło, moc to naiwność"
...
Napisał(a)
na biegunke:
1. lacidofil 3 x 1 tabl.
2. smecta 2-3 razy dziennie jedna saszetka
3. jak bardo chcesz to gastrolit - cos wstretnego w smaku
4. jak ci nie przejdzie za 5-7 dni to udaj sie do lekarza, ale powinno przejsc.
nie zmieniles ostatnio diety?
1. lacidofil 3 x 1 tabl.
2. smecta 2-3 razy dziennie jedna saszetka
3. jak bardo chcesz to gastrolit - cos wstretnego w smaku
4. jak ci nie przejdzie za 5-7 dni to udaj sie do lekarza, ale powinno przejsc.
nie zmieniles ostatnio diety?
"Niemoc to piekło, moc to naiwność"
...
Napisał(a)
Tak przy okazji krates, jakie dokladnie jest dzialanie smecty? Pytam z ciekawosci, bo wiem, ze w Polsce to popularny lek na biegunki. Co ciekawe w Stanach tak jak juz napisalam stosuje sie tylko uzupelnianie plynow mieszankami elektrolitowymi wlasnie. Nie podaje sie tez lacidofilu, ktory nawet nie jest uznany za lek, podobnie jak wiekszosc ziolek No ale jego dzialanie akurat znam i uznaje
Gastrolit to wlasnie srodek na uzupelnienie elektrolitow, prawda? Pamietam, ze kiedys zdarzylo mi sie to pic, rzeczywiscie wyjatkowo wtretne Pogrzebalam w necie i znalazlam jeszcze jeden lek o podobnym dzialaniu. Nazywa sie Saltoral. Przypuszczam, ze jest rownie "smaczny". Swoja droga zastanawiam sie czemu tutaj takie srodki smakuja calkiem niezle. Jakies dwa lata temu wprowadzili nawet nowy smak dla dzieci - jablkowy. Dzieci nawet dadza sie nabrac, ze to prawdziwy sok. Sa tez inne smaki: wisniowe, winogronowe itp. Poza tym dla dzieci sa tez takie galaretki i lizaki lodowe. A polski gastrolit jest taki wstretny Nie rozumiem tego. Myslalam, ze sie to zmienilo.
Cezarito, wyglada na to, ze nie masz mi za co dziekowac
Gastrolit to wlasnie srodek na uzupelnienie elektrolitow, prawda? Pamietam, ze kiedys zdarzylo mi sie to pic, rzeczywiscie wyjatkowo wtretne Pogrzebalam w necie i znalazlam jeszcze jeden lek o podobnym dzialaniu. Nazywa sie Saltoral. Przypuszczam, ze jest rownie "smaczny". Swoja droga zastanawiam sie czemu tutaj takie srodki smakuja calkiem niezle. Jakies dwa lata temu wprowadzili nawet nowy smak dla dzieci - jablkowy. Dzieci nawet dadza sie nabrac, ze to prawdziwy sok. Sa tez inne smaki: wisniowe, winogronowe itp. Poza tym dla dzieci sa tez takie galaretki i lizaki lodowe. A polski gastrolit jest taki wstretny Nie rozumiem tego. Myslalam, ze sie to zmienilo.
Cezarito, wyglada na to, ze nie masz mi za co dziekowac
...
Napisał(a)
Działanie smecty:
Ze względu na strukturę warstwową i dużą lepkość plastyczną preparat posiada silne właściwości powlekające w stosunku do błony śluzowej żołądkowo-jelitowej. Poprzez wzajemne oddziaływanie z obecnymi w śluzie glikoproteinami preparat zwiększa wytrzymałość żelu śluzówkowego na działanie czynników agresywnych. W wyniku działania na śluzówkową barierę żołądkowo-jelitową i dzięki zdolności wiążącej ochrania błonę śluzową przewodu pokarmowego.
Kiedys w podobnych sytuacjach stosowalo sie siemie lniane, ale wg mnie ono samo moze powodowac nasilenie objawow biegunki.
gastrolit nadal jest fatalny, nie pytaj dlaczego,
a te soczki w usa tez nie naleza do delicji
Ze względu na strukturę warstwową i dużą lepkość plastyczną preparat posiada silne właściwości powlekające w stosunku do błony śluzowej żołądkowo-jelitowej. Poprzez wzajemne oddziaływanie z obecnymi w śluzie glikoproteinami preparat zwiększa wytrzymałość żelu śluzówkowego na działanie czynników agresywnych. W wyniku działania na śluzówkową barierę żołądkowo-jelitową i dzięki zdolności wiążącej ochrania błonę śluzową przewodu pokarmowego.
Kiedys w podobnych sytuacjach stosowalo sie siemie lniane, ale wg mnie ono samo moze powodowac nasilenie objawow biegunki.
gastrolit nadal jest fatalny, nie pytaj dlaczego,
a te soczki w usa tez nie naleza do delicji
"Niemoc to piekło, moc to naiwność"
...
Napisał(a)
Dziekuje
A soczki co prawda do delicji nie naleza, ale w porownaniu do gastrolitu to niebo w gebie Poza tym jablkowy rzeczywiscie jest nawet smaczny, dlatego o nim wspomnialam. Dzieci dadza sie oszukac, a to dla mnie doskonaly wyznacznik jadalnosci
A soczki co prawda do delicji nie naleza, ale w porownaniu do gastrolitu to niebo w gebie Poza tym jablkowy rzeczywiscie jest nawet smaczny, dlatego o nim wspomnialam. Dzieci dadza sie oszukac, a to dla mnie doskonaly wyznacznik jadalnosci
...
Napisał(a)
krates, łap SOGusia
biegunka już mi chyba przeszła sama z siebie.. to wszystko wogóle jakieś dziwne było..
zaczęło się tak: pierwszego dnia ostry ból brzucha, gorączka pod 38 stopni no i niewielkie rozwolnienie. cały dzień nic nie jadłem (miałem jakiś wstręt). na drugi dzień, co chyba normalne dopadł mnie nie mały apetycik i gorączka zeszła, więc trochę się nawsuwałem, co zaowocowało tym właśnie rozwolnieniem. ale teraz jest już koniec drugiego dnia, i przeszło już niemal wszystko, może pozostało takie ogólne otępienie po tej gorączce i ekscesach żołodkowo-jelitowych ...
jeszcze raz dziękuję wszystkim, a Tobie Jagodko w szczególności
biegunka już mi chyba przeszła sama z siebie.. to wszystko wogóle jakieś dziwne było..
zaczęło się tak: pierwszego dnia ostry ból brzucha, gorączka pod 38 stopni no i niewielkie rozwolnienie. cały dzień nic nie jadłem (miałem jakiś wstręt). na drugi dzień, co chyba normalne dopadł mnie nie mały apetycik i gorączka zeszła, więc trochę się nawsuwałem, co zaowocowało tym właśnie rozwolnieniem. ale teraz jest już koniec drugiego dnia, i przeszło już niemal wszystko, może pozostało takie ogólne otępienie po tej gorączce i ekscesach żołodkowo-jelitowych ...
jeszcze raz dziękuję wszystkim, a Tobie Jagodko w szczególności
Polecane artykuły