PHC:
"Tylko sie pytam dlaczego Liga BJJ?"
Bo to jest Liga BJJ. Zasady walki sa BJJ i ludzie ktorzy startuja w zdecydowanej wiekszosci cwicza BJJ.
Co jest niewlasciwego w tym ze w zawodach BJJ wystartuje np zapasnik? Jezeli akceptuje zalozenie kimona i reguly walki BJJ to wszystko OK.
Z przykladem Abu Dhabi to cos Ci sie pomylilo. To jest submission wrestling a nie BJJ. Roznice sa zarowno w technice (brak kimon) jak i w zasadach (proponuje przeczytac regulamin ADCC).
PHC:
"i potem mamy obrazek, ze w Polsce na zawodach BJJ wygrywaja sami judocy i sambisci (ale moze komus to jest na reke, nie wiem)"
??? Skad taki wniosek?
Na pierwszym turnieju Ligi na 7 kategorii w jednej wygral sambista (nie byle sambista tylko mistrz swiata), w jednej wygral byly czlonek kadry judo (ktory sparowal juz wczesniej z nami w Krakowie) i w jednej wygral olimpijczyk judo ktory cwiczy tez kurash i inen formy grapplingu a od jakiegos czasu cwiczy tez BJJ i nawet ostatnio jak slyszalem otworzyl sekcje
BJJ we Wroclawiu. Zawodnikow tego pokroju co wymienieni jest w Polsce moze kilku. I jezeli oni przyjezdzaja na jakis turniej BJJ to jest to najlepsze swiadectwo dla BJJ jakie mu moga wystawic. Oprocz nich w Krakowie walczylo rowniez kilku innych judokow z najwyzszej polki i rowniez wicemistrz Europy w sambo. I w ogole ten Twoj zarzut jest jakis dziwny. Jezeli BJJ jest najlepsze to trzeba to umiec udowodnic rowniez w walce z innymi a nie miedzy soba. I my to wlasnie robimy. Wystarczy spojrzec na wyniki Mistrz Polski Sport Jiujutsu - w kategorii grappling trzech mistrzow Polski to BJJ, czwarty to mistrz swiata w sambo.
Na drugim turnieju Ligi na 9 kategorii we wszystkich wygrali zawodnicy BJJ.
badpafcio:
"Choć od idei BJJ troszke odbiega. ale chyba chyba to zrozumiałe. mieszkamy w Polsce a Polacy lubią kombinować..."
Tak? A w ktorym miejscu oprocz braku podzialu na pasy?
Juz to kiedys pisalem, ze podzial na pasy ma sens w Brazyli gdzie rozegranie turnieju BJJ bez takiego podzialu byloby niewykonalne albo trwalo by miesiac.
Poza tym w Brazylii pasy sa weryfikowane codziennie przez prowadzacych treningi a ich poziom co miesiac na jakichs zawodach. A w Polsce poki co sa weryfikowane raz na pol roku. A jak jeszcze ktos nie startuje w powaznych zawodach to nadanie mu pasa przez nauczyciela ktory go widzi kilka dni w roku jest w ogole moim zdaniem kontrowersyjne. Bo to ze pokaze cos tam na macie na treningu to nie znaczy ze umie to rowniez zastosowac w prawdziwej walce ktorej namiastka jest walka sportowa w BJJ i to wlasnie ona sluzy weryfikowaniu umiejetnosci.
Co do kombinowania przez Polakow to nie chce byc zlosliwy bo ostatnio atmosfera wewnatrz BJJ jakby sie troche uspokoila i nawet pojawily sie glosy o zjednoczeniu, ale bardziej pokombinowac niz nazwac wewnetrznych zawodow Mistrzostwami Polski, to juz sie nie da. Albo zamknietych zawodow Otwartym Pucharem Polski.
badpafcio:
"I jakie kolwiek by to BJJ Polska nie było (powtarzam, nie pochwalam polityki pana K.M.) to są to ciągle najlepsze zawody w BJJ w Polsce."
Wybacz ale tutaj to do***ales:) I na tych najlepszych zawodach BJJ w Polsce w niektorych kategoriach startuja po dwie osoby? Zreszta to nawet nie chodzi o ilosc startujacych tylko o co innego. Widzialem fotki z zawodow w Gdyni. Musiala byc napewno sympatyczna imprezka. Ale trzeba bylo byc w Lublinie i zobaczyc poziom walk, nastawienie zawodnikow i ta atmosfere! Wtedy mogl bys sie wypowiedziec ktore zawody BJJ sa najlepsze.