Harris/Gomez - obaj są do dupy, fatalny boks mają, Gomez przynajmniej całkiem dobre leg kicki pokazał, Gomeza Dana powinien wyj**ać w sumie obu powinien no, ale Harris wygrał i dywizja bogata jak dywizje w KSW.
Lee/Tezuka - Lee prezentował lepszą stójkę i cały czas był aktywny czy to w klinczu czy z pleców a Tezuka tylko próbował klinczować i obalać - dobry TDD Vaughana, zasłużona wygrana, Tezuke powinni wyj**ać, bo nic nie zaprezentował i 0-2 w UFC. Nie wiem po jakiego ch**a Lee cofał się do siatki gdzie Tezuka łapał go w klincz a tak w stójce spokojnie by go wypunktował a może nawet skończył.
Watson/Nedkov - świetna wojna. Nedkov w MW to potężny czołg, k****sko silny, ale w swoim arsenale jak klincz game i lnp nie wchodzi to tylko cepy mu zestają bardzo silne i celne gdyby nie Watsona
twardy łeb to on by przegrał.. Nedkov też ma twardy łeb, świetne ataki z klinczu Watsona i kondycja, której nie miał Nedkov. Lordzie, Kim Winslow - ona za późno przerywa walki a nie za wcześnie (z reguły) więc pewnie Nedkov by dotrwał do 3 rundy a w przypadku Jimmo/Te Huna nic by się nie zmieniło
Watson 100.000$ zgarnął, nieźle.
Ogle/Grispi - Ogle świetnie sobie poradził, z tego co pamiętam to nawet w stójce trafiał a w parterze pełna kontrola oprócz próby trójkąta w I rundzie Grispi nie pokazał nic a Ogle świetna kontrola i gnp, Grispi 4 porażki z rzędu i się pożegna z UFC zapewne.
Castillo/Sass - Sass za pewnie się poczuł a slam gdyby był silniejszy mógłby to skończyć.. poddania nie wchodziły i tj w stójce, której było mało tj i w parterze nie miał nic do powiedzenia.. Castillo kontrola i gnp - dobra robota, Sass nie mógł nic wyciągnąć, był rozbijany z rundy na runde a Castillo ma jaja, bo w stójce poradziłby sobie również a w parterze Sass jest zawsze groźny.
Forte/Etim - Etim nie powrócił po ponad roku przerwy od epickiego KO od Barbozy.. "wzrok mordercy" przed walką i głupie uśmieszki po atakach Brazylijczyka a potem już sobie tak nie radził - Forte był lepszy, Etimowi cardio potem siadło i bardzo dobrze, że przegrał pewnie go nie wywalą, ale kto wie..
Riddle/Mills - każdy się spodziewał jeśli Mills - to (t)ko/dec w stójce jeśli Riddle to wrestlef*** - jednak ta 2 opcja, Mills musi poprawić TDD.
Te Huna/Jimmo - już myślałem, że koniec - dobrze, że sędzia za wcześnie nie przerwał, head kick 1 klasa, ale potem się zaczęła gra Nowo Zelandczyka.. Obalał i w 2 rundzie to on był blisko skończenia, ground game Jimmo kuleje i w sumie zasłużona wygrana Te Huny, ale remis też mógł być, ale lepiej, że Te Huna wygrał..
Nelson/Santiago - ten Nelson jakiś dziwny jest - bawi się w Spidera a stójkę ma mocno średnią, zbiera na łeb a to nie spływa tak po nim jakby się wydawało, jakoś 0 agresji, spokój jakby z spać miał iść zaraz.. ale na glebie świetna kontrola jakoś chciał za wszelką cenę pokazać w tej walce swoją stójkę, że nie próbował poddać Santiago tak mi się wydaje, ale Santiago też nie spodziewałem się, że jest w stanie tyle przyjąć - powinien dostać jeszcze jedną szansę, bo dał dobrą walkę..
Manuwa/Diabate - Manuwa świetne obalenia - dobry dzik z niego, też ładnie trafiał - Diabate dobre kolana i w klinczu miałby przewagę, szkoda, że kontuzja, bo kondycyjnie Diabate imo lepiej się prezentuje i mogło być ciekawie w II/III rundzie.. Diabate podobno emerytura a Manuwe bym z Te Huna w sumie zobaczył
Swanson/Poirier - bardzo dobra walka co tu dużo mówić stójka, parter, ucieczki z parteru, Swanson zaprezentował się lepiej i wygrał i pytanie kto teraz dla niego, bo imo jest maks 2 wygrane od TSa..
Barao/McDonald - bardzo dobra walka, Mayday ma naprawdę KO uderzenie.. tyle, że TDD i BJJ musi jeszcze poprawić im dłużej ta walka trwała to Barao zaczynał lepiej prezentować się w stójce - dobra szczęka Maydaya, Barao świetne przejście z próby RNC na trójkąta rękami..
Teraz tylko czekać na Cruza i oby w lecie powrócił i Cruz vs. Barao!
Wgl bez sensu, bo Dana powiedział, że Cruz tak długo będzie mistrzem do póki sam nie przejdzie na emeryturę a powinna być sytuacja jak kiedyś z Mirem czyli np. jak już teraz znów kontuzja się odnowi (jak ją wyleczy) i nie zawalczy z Barao to Barao powinien zostać undisputed champ..
gala średnia.. a ta nowa ring girl zaj**ista, figura idealna