Trenuję już prawie miesiąc w domowej siłowni, moim priorytetem są głowie ramiona i plecy jednak ćwiczę całe ciało oprócz nóg gdyż mi ortopeda zakazał obciążać kolan. Chciałbym zapytać czy plan na plecy jest dobry na tą partię poświęcam osobny dzień, wykonuję plan podciągania Arnolda który mówi że trzeba robić 30 powtórzeń nie zważając na ilość serii(później 50 powtórzeń a później z obciążeniem), robię jeszcze wiosłowanie sztangą 4 serie, wiosłowanie sztangielkami na ławeczce leżąco 4 serie. Czy taki plan na plecy jest dobry czy dodać coś?
Myślałem nad Martwym ciągiem jednak mogę mieć problem z kolanem. Do dyspozycji mam drążek ławeczkę hantelki, sztangę prostą i łamaną.
Chciałbym najbardziej rozwinąć najszersze grzbietu ponieważ mam plecy jak deske i jest chudo(Dieta jest). Proszę o pomoc. Pozdrawiam.