Szacuny
0
Napisanych postów
26
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
264
Witam
Na początku powiem, że mój staż treningowy wynosi około 1 roku sumiennej pracy na siłowni. Z dietą bywało różnie jednakże zawsze starałem się jeść tylko i wyłącznie rzeczy zawierające białko pełnowartościowe, unikałem zbędnych kalorii. Masa szła w ten czas bardzo dobrze (przytyłem 14 kilogramów).
Jednak jest teraz ogromny problem gdyż nie przybieram na wadze. Robię trening na masę, nie używam suplementów ani odżywek.
Czy mieliście podobny problem i w jaki sposob go rozwiązaliście?
(Czy było to podyktowane konkretnym planem treningowym (jeżeli tak to jak on wygladał, np. ogólny zarys: chodziłem 3 razy w tygodniu, robiłem 2 ćwiczenia na każdą partie< cos takiego))
Serdecznie dziękuje za każdą sensowną podpowiedź i za konstruktywną krytykę.
P.S.
Dodam że na siłownie w poprzednim cyklu chodziłem 5 razy w tygodniu robiąc na każdą partię po 3-4 ćwiczenia (teraz uważam to za błąd)
Obecnie 3 razy w tygodniu 2 ćwiczenia an partię.
Pozdrawiam
Szacuny
59
Napisanych postów
1091
Wiek
35 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
17863
ale chodzi ci o mase na wadze czy w lustrze?
"P.S. Dodam że na siłownie w poprzednim cyklu chodziłem 5 razy w tygodniu robiąc na każdą partię po 3-4 ćwiczenia (teraz uważam to za błąd) " no i chodziles 5x w tyg i masa szla a jak chodzisz 3 to nie idzie, dobrze rozumiem? po co zmieniales cos co dzialalo, kazdy ma inny organizm na kazdego cos innego dziala. zwieksz kalorie
Kto pokonuje innych, jest silny - Kto pokonuje siebie, jest potężny.
Szacuny
1
Napisanych postów
219
Wiek
31 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
4957
Ćwicz 4x w tyg, 2-4 cwiczenia na partie, zjedz kreatynkę pokombinuj z jedzeniem. Powinno ruszyć. Zresztą to ty powinieneś znać najlepiej przyczynę dlaczego nie idzie.
Szacuny
0
Napisanych postów
26
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
264
Z tym 5 razy w tygodniu chodzi o to że chyba przesilałem mięśnie i zamisat je nadbudowywać cały czas regenerowałem je bez nadbudowy i stałem w miejscu z masą.
A jesli chodzi o kreatyne to nie chce sie pompować. Wspomniałem że cwicze bez jakichklwiek "wspomagaczy".
Wiem ze cięzko jest nabrać masy bez białka ani tego typu specyfikow dlatego nie spodziewam sie oszałamiających wyników masowych.
W ten rok mniej wiecej okreslilem poziom umiejętności mojego ciała i wiem jak w miarę je ćwiczyć dlatego Was pytam się o porady. Może Wy znaleźliście optimuum, w ktorym rośnie masa ciała i ktorym możecie się podzielić ze mną. Wiem ze kazdy organizm ma inne warynki wzrostu ale może cos przeoczyłem, coś waznego.
Pozdrawiam
Szacuny
10
Napisanych postów
7954
Wiek
30 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
46406
nie chce mi się czytać tego co wyżej więc nie wiem o co chodzi ale co do teojej ostatniej wypowiedzi taj ^ to nie masz racji waga może rosnąć ale mięśnie nie to się nazywa zalewaniem się